Szczegóły są koszmarne

23 września 2018 0 przez administrator

Ośmioletnia dziewczynka gwałcona na oczach matki. Ta biernie się przyglądała.

Ta koszmarna historia rozegrała się w jednej z katowickich kamienic. Prokuratura nie podała imienia dziecka ze względu na jego dobro. Wiadomo, że wyrodna matka ma na imię Agnieszka.

Dziecko zostało jej odebrane decyzją sądu rodzinnego. Dziewczynka mieszkała ze swoją ciocią – siostrą Agnieszki. Jednak nadal kochała swoją „mamę”. Chciała z nią utrzymywać kontakt. Odwiedzała.

Tego razu, gdy dziewczynka odwiedziła matkę, był tam jej konkubent. Agnieszka kazała dziecku nazywać go wujkiem. Dorośli pili alkohol. W pewnym momencie mężczyzna wstał i zbliżył się do dziecka. Najpierw zaczął je molestować, a następnie zgwałcił.

Matka na wszystko pozwoliła. I tylko się przyglądała.

Po gwałcie mężczyzna zapowiedział, że jeśli dziecko komukolwiek opowie o tym, co zaszło, to on je zabije. Do tego strasznego zdarzenia doszło w maju 2016 r. Dziewczynka przez długi czas milczała. Dopiero w styczniu następnego roku coś w dziecku pękło. Wyznało cioci, że zostało brutalnie zgwałcone.

Dziewczynka została przebadana. Badanie potwierdziło gwałt.

Matkę i gwałciciela zatrzymano. On nie przyznawał się oczywiście do gwałtu. Twierdził, że to Agnieszka „chce go wrobić”. Z kolei matka tłumaczyła, że nie zareagowała, ponieważ była zbyt pijana.

Proces odbywał się przy drzwiach zamkniętych ze względu na dobro dziecka. Jednak „Gazeta Wyborcza” zdobyła kilka szczegółów. Jak pisała, mężczyzna najpierw wyjął członek. Zaczął się nim ocierać o dziecko. To było przerażone. Następnie unieruchomił mu ręce. Wtedy zgwałcił. I na to wszystko spoglądała matka.

17 marca 2017 r. prokuratura postawiła obojgu dorosłym zarzuty. Wówczas była mowa o tym, że obojgu grozi po 15 lat więzienia. Ich proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Katowicach. Właśnie zapadł wyrok. Pedofil dostał 8,5 roku więzienia. Wyrodna matka otrzymała karę 5 lat odsiadki.

Widziała scenę gwałtu. Nie broniła dziecka. Potem zatarła ślady po tym, co zaszło. Nie zgłosiła przestępstwa. Niewątpliwie, gdyby nie jej postawa, do tego strasznego czynu by nie doszło.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Na zdjęciu: Jeśli wiemy, że za ścianą rozgrywa się jakiś koszmar, reagujmy.