Co w nich wstąpiło?

Samochody fruwały po asfalcie w najbardziej newralgicznych punktach na katowickich drogach.

Co dziś wstąpiło w niektórych kierowców, trudno powiedzieć. To, że w pierwszej połowie dnia nawierzchnia była mokra, a więc bardziej śliska, to chyba jednak nie jest wystarczające wytłumaczenie.

Dziś przed godz. 8.00 zderzyły się ze sobą trzy samochody na osławionym Zakręcie Mistrzów. Tym razem nie pomógł nawet fotoradar. Zawiniła nadmierna prędkość i zbyt małe odstępy pomiędzy samochodami.

Na DTŚ, na wysokości Auchan, przed godz. 8.00 zderzył się samochód osobowy z ciężarowym. Do wypadku doszło na pasach w stronę Chorzowa.

Później w tym samym miejscu volkswagen passat wpadł w poślizg. Autem obróciło wokół własnej osi. Inni kierowcy na szczęście zareagowali w porę.

Do tego zdarzenia doszło dokładnie na tym odcinku, gdzie miał miejsce straszliwy wypadek kilkanaście miesięcy temu. Wówczas kierowca rozpędzonego BMW nie opanował pojazdu. Samochód uderzył w volvo prowadzone przez kobietę i zepchnął je z DTŚ na drogę dojazdową do Auchan. Kobieta zginęła.

I tamta tragedia nie miałaby miejsca, i pozostałe opisywane wypadki, gdyby kierowcy nie jechali zbyt szybko. Dodajmy, że wczoraj wieczorem na tym samym fragmencie DTŚ zderzyły się volvo i honda, również jedące w kierunku Chorzowa.

Niedawno wprowadzono tam ograniczenie prędkości do 80 km/h. Jak widać nic to nie pomogło. Niektórzy kierowcy uważają, że ono ich nie dotyczy.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Fot. Łukasz Luq Ciurus, Informacje Drogowe – Śląsk i Okolice.