Ludzie słyszeli wybuch

Eksplozja a potem pożar. W samochodzie spłonął człowiek.

Ten potworny dramat rozegrał się przy ul. Żurawiej w Katowicach. Ulica ta znajduje się w Piotrowicach, między ulicami Jankego a Kościuszki, bardzo niedaleko szkoły policji.

Około godziny 5.40 okoliczni mieszkańcy usłyszeli wybuch. Następnie spostrzegli płonący samochód. Auto stało na parkingu.

Wezwano straż pożarną. Gdy strażacy ugasili płomienie, ich oczom ukazał się przerażający widok. Wewnątrz były zwęglone zwłoki mężczyzny.

Na razie nie wiadomo, co spowodowało wybuch. Być może ekslodowało paliwo. Nie wiadomo czy człowiek, który spalił się w samochodzie, w chwili eksplozji żył jeszcze czy nie. Nie wiadomo też na razie, jak doszło do tej tragedii.

Wszczęto śledztwo, które oby doprowadziło do wyjaśnienia okoliczności pożaru samochodu i śmierci mężczyzny. W najbliższym czasie przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Wrak pojazdu również jest szczegółowo badany.

***
Wchodź bezpośrednio na naszą www. Niczego nie przeoczysz. Facebookowiczów zapraszamy do wchodzenia bezpośrednio na fanpage i do utworzonej przez nas grupy https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty. Jeśli uznasz, że warto, udostępnij tę publikację innym. Dziękujemy.

Na zdjęciu: w ostatnich miesiącach w różnych częściach Katowic płonęły zaparkowane samochody. Jak dotąd jednak żadnych ofiar nie było.Fot. Pixabay.