Centralpark dla Katowic

14 kwietnia 2018 0 przez administrator

Jest coraz bardziej potrzebny. Z Katowic masowo znikają drzewa.

Na początek krótkie podsumowanie. Przy Górnośląskiej Wyższej Szkole Handlowej od zawsze rósł zagajnik. Ściana gęstej zieleni oddzielała tamtą część Piotrowic od ul. Kościuszki. Już jej nie ma. Drzewa wycięto, gdyż była taka konieczność. W tym miejscu powstanie dwupoziomowy węzeł drogowy. Bardzo dobrze, że to się dzieje, co nie zmienia faktu, że tych drzew żal okrutnie.

Przy Galerii Libero kolejna masakra. Zniknęły trzy zagajniki – jeden od strony Galerii Libero, który m.in. stanowił gniazdowisko słowików. Drugi – znacznie większy – po przeciwnej stronie (w okolicach Lidla). Trzeci między Jankego a Kościuszki. Tu również zrobiło się łyso. Roślinność zastąpią tony asfaltu i betonu. Zamiast drzew, ptaków i ich śpiewu będzie duże dwupoziomowe skrzyżowanie (z tunelem dojazdowym do centrum handlowego), galeria handlowa i parking.

Trwa pełzająca wycinka drzew na os. Paderewskiego. Tam robi się coraz ciaśniej. Drzewa i roślinność idą pod topór, gdyż deweloperzy stawiają coraz to nowe bloki.

Nowe wielkie osiedle staje na nieużytkach pomiędzy ul. Panewnicką a Ligocką w Ligocie. To był bardzo duży obszar niezagospodarowany, a zielony – ostoja dzikiej zwierzyny. Już jej prawie nie ma.

Na Tysiącleciu mają stanąć kolejne wysokie budynki. Oznacza to konieczność wycięcia wielu drzew i krzewów. Mieszkańcy tego największego osiedla protestują – na razie bez skutku. A przecież w bezpośredniej bliskości Tysiąclecia pod topór już poszło wiele drzew – w tym szlachetne dęby i klony. Przy ul. Złotej zastąpić ma je parking dla klientów wesołego miasteczka. Duży parking istnieje przy Złotej od lat, ale ma być większy. Formalnie dzieje się to już na terytorium Chorzowa.

Zmniejszy się zielony areał w okolicach Bocheńskiego i A4. W tym miejscu zaplanowano budowę miejskiego kompleksu sportowego – nowego stadionu, kilku boisk i hali sportowej. 

Nie będzie Parku Centralnego obok Strefy Kultury. Kiedyś planowano tam jego powstanie. Wydawałoby się, że teraz, gdy dawną kopalnię Katowice zastąpiły wspaniałe obiekty użyteczności publicznej, a w ich pobliżu stanie monument upamiętniający Tragedię Górnośląską (wywózki górników do ZSRR), piękny park byłby idealnym dopełnieniem całości. Lecz stanie się inaczej. Za Muzeum Śląskim wyrosną bloki, a deweloper pragnie, by były to nawet wieżowce. Dyrektor Muzeum Śląskiego protestuje uznając, że zdewastowałyby one układ przestrzenny całej tej części miasta.

Cywilizuje się obszar między Bażantowem a os. Odrodzenia na Ochojcu. Tam również hektary haszczy, nieużytków i drzew znikają a na ich miejsce powstają bloki. Wkrótce ruszy budowa „tramwaju na południe”, co pociągnie za sobą konieczność dalszych wycinek.

To tylko niektóre przykłady następujących w Katowicach przemian. Miasto się zmienia. Miasto musi się zmieniać. Jednak z tych zmian wynika, że robi się coraz ciaśniej. Ofiarami tej ciasnoty padają rośliny. A przecież jest jeszcze spory obszar, kompletnie niezagospodarowany, wręcz zaniedbany, zarazem bardzo urokliwy. Nie został na razie zabetonowany – to tam właśnie mógłby powstać kolejny park.

Chodzi o okolice stawu Grunfelf. Teren wokół stawu jest bardzo rozległy. Jego granice stanowią ulice Meteorologów, Ceglana i Francuska. Na dużym obszarze znajdują się tam ogródki działkowe. Ale ogromne połacie tego terenu są kompletnie niezagospodarowane. Dojazd czy dojście w ten rejon ul. Francuską to również uczta dla oka ze względu na stojące tam przepiękne przedwojenne wille – jedne z najwspanialszych budynków Katowic.

Być może któryś z radnych chciałby podjąć temat – nowe tereny zielone w bezpośredniej bliskości Katowickiego Parku Leśnego, Muchowca i Doliny Trzech Stawów. Jeszcze nie jest za późno.

***
Jeśli uznasz, że warto, daj lajka w zamian za tę publikację i udostępnij ją innym. Dziękujemy. Wchodź bezpośrednio na naszą www i na nasz fanpage na FB. Niczego nie przeoczysz. Zapraszamy do utworzonej przez nas grupy – jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.

Na zdjęciu: na razie wygląda to tak…