Święci, przeklęci czy wyklęci?

Dziś święto żołnierzy, których nigdy nie było. Stanowiące obrazę dla prawdziwych bohaterów. Kolejny sposób na podzielenie i skłócenie Polaków.

Dlatego dziwi nas bardzo, że władze samorządowego województwa śląskiego zapraszają nas wszystkich do uczestnictwa w ogłoszonym dzisiaj Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Jest to święto, które można nazwać Dniem Narodowych Swarów.

Jedno jest pewne. Żołnierzy wyklętych nie było. Jedynymi polskimi formacjami żołnierskimi w czasie II wojny światowej były: Wojsko Polskie na Zachodzie, Armia Krajowa w Polsce i jednostki podlegające Polskiemu Komitetowi Wyzwolenia Narodowego na Wschodzie. NSZ i inne oddziały zbrojne, były jedynie formacjami paramilitarnymi podlegającymi partiom, lub działającymi niezależnie.

Co więcej – tak jak nie można potępiać tych wszystkich, którzy towarzyszyli Armii Czerwonej w jej szlaku bojowym – tak nie można hurtem uznać za bohaterów tych wszystkich, którzy nie podporządkowali się rządowi polskiemu w Londynie. Byli wśród nich bohaterowie, lecz byli też zbrodniarze, jak np. słynny watażka Józef Kuraś, ps. Ogień, który ma pomnik w Zakopanem.

Obrazą dla tych, którzy faktycznie walczyli o Wolną Polskę, jest zrównywanie ich z bandytami, gwałcicielami, mordercami, a nawet hitlerowskimi kolaborantami, których w obecnym gronie tzw. „żołnierzy wyklętych” nie brakowało.

O 11.00 w Kościele Mariackim w Katowicach główne obchody tego kontrowersyjnego święta w naszym regionie.

Na szczęście wielu z nas pamięta o tych, którzy byli niekwestionowanymi bohaterami, a których usuwa się w cień: o bohaterskich obrońcach Katowic, pomordowanych harcerzach, powstańcach śląskich, żołnierzach Armii Krajowej. Świadczą o tym choćby setki zniczy, które stale świecą się na mogile harcerzy na panewnickim cmentarzu.

Na zdjęciu: Pomnik Harcerzy Września w Katowicach. Fot. Wikimedia. 

***
Wchodź bezpośrednio na
https://katowicedzis.pl/ 
Warto – znajdziesz więcej.