Zawoalowana opcja niemiecka to my

27 stycznia 2018 0 przez administrator

Marsz upamiętniający Tragedię Górnośląską przeszedł od pl. Wolności w Katowicach do dawnego obozu w Świętochłowicach Zgodzie. Z tej okazji trzeba przypomnieć, dzięki komu przeżyły dziesiątki tysięcy wywiezionych w głąb imperium sowieckiego, zostały uwolnione i wróciły do domu. Generale Ziętku – pamiętamy!

Ta zawoalowana opcja niemiecka to oczywiście wszyscy mieszkańcy Śląska, którzy dostrzegają kulturową różnorodność tego regionu. A nie tylko działacze Ruchu Autonomii Śląska, którzy zorganizowali dzisiejszy marsz. Dobrze, że RAŚ upamiętnia to, co się wydarzyło tuż po zakończeniu II wojny światowej. Źle, że zapomina o tym, który jako jedyny skutecznie walczył o ofiary Tragedii Górnośląskiej.

Wtedy to wielu Niemców, lecz również Ślązaków, zostało uwięzionych w obozie znajdującym się w Zgodzie. Mnóstwo ludzi tego obozu nie przeżyło. Gehennę pozostałych przerwała dopiero prokuratorska komisja, która przyjechała tam na kontrolę. W wyniku kontroli obóz zamknięto, a ludzi wypuszczono.

Jeszcze większą tragedią były masowe wywózki. Ślązaków, głównie górników, lecz nie tylko, sowieckie NKWD ładowało do wagonów bydlęcych i wywoziło do kopalń w głębi Związku Radzieckiego. Wielu pomarło na skutek wycieńczenia, mrozu i chorób. Wszyscy zapewne pomarliby, gdyby nie gen. Jerzy Ziętek. Powołał on specjalną komisję, która sporządziła spis wywiezionych. Było ich kilkadziesiąt tysięcy. Potem świeżo utworzona administracja powojenna domagała się od Związku Radzieckiego uwolnienia tych ludzi i zezwolenia im na powrót do domów. Tysiące zostały ocalone, lecz kilkanaście tysięcy nie wróciło z wywózki. Gdyby nie Ziętek nie powróciłby nikt.

Wedle opinii IPN Ziętek był sowieckim pachołkiem i zbrodniarzem, a jego nazwisko ma odejść w zapomnienie. Przypomnijmy, że od władz Katowic zażądano rozebrania pomnika gen. Jerzego Ziętka i zmiany nazwy ronda przy katowickim Spodku. Po protestach mieszkańców i prezydenta miasta odpuszczono. Lecz po tym, w jaki sposób zmieniono nazwę pl. Szewczyka, nie wierzymy, że odpuszczono na długo.

Na zdjęciu: Ten przepiękny pomnik ofiar Tragedii Górnośląskiej stanie w Strefie Kultury w Katowicach. Czy jego też trzeba będzie bronić przed zburzeniem?