Kasa na waciki.

Kasa na waciki.

7 października 2022 Wyłączono przez administrator

Programowi rządowemu, na mocy którego rodziny otrzymują dodatkowe pieniądze za to, że mają dzieci, od samego początku towarzyszyły bardzo rozbieżne opinie. Za sprawą inflacji temat znowu powraca.

500+ czy może już 700+? Spór o wartości. Polityka… i nasza polemika.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (posłanka Lewicy) i Ryszard Petru (były lider Nowoczesnej) byli pytani o skutki działań (czy może braku działań) NBP.

Cd. artykułu niżej

***
Poszukujemy współpracowników
1. Specjalistów od mediów społecznościowych (kampanie reklamowe głównie na Twitterze)
2. Dziennikarzy
***

Petru, jako człowiek zamożny i o poglądach liberalnych, wzywał do tego, byśmy wszyscy zaciskali pasa. I słusznie.

Z kolei Pani Poseł protestowała przeciwko takiemu podejściu, w którym wszyscy równo dostaną po przysłowiowej dupie. Wskazywała na to, że powinny być jednak realizowane przez państwo działania osłonowe, mające chronić najbiedniejszych. I słusznie.

Dziwi tylko, że Pani Poseł broniła sztandarowego socjalu ekipy obecnie rządzącej Polską. Wręcz wzywała do tego, by 500+ zamienić na 700.

Jak (słusznie) zauważyła, inflacja sprawiła, że za 500 zł już nie kupimy tyle, ile mogliśmy wówczas, gdy ten program wprowadzano.

Nasze zdziwienie wynika z tego, że tak naprawdę 500+ nie jest żadnym programem socjalnym.

Ten projekt byłby nim, gdyby adresować go rzeczywiście do tych, którzy takiego wsparcia potrzebują. A nie do Pana Petru (o ile ma dzieci) i tych wszystkich, którzy być może co miesiąc lecą sobie na krótkie rodzinne wakacje, w jakieś piękne zakątki świata, żyją jak pączki w maśle i być może są nawet bogatsi niż Pan Petru i Pani Poseł razem wzięci.

Pani Poseł reprezentuje Lewicę. Jednakże lewicowe podejście nie polega na tym, by rozdawać jak leci, lecz dzielić wspólne pieniądze w sposób rozważny i mądry. A przede wszystkim taki, który uczy odpowiedzialności za dzieci, szacunku do grosza publicznego i pracy.

Albowiem to dzięki pracy ludzi, którzy płacą podatki, państwo może rozdawać pieniądze. Zaś 500+ sprawił, że wielu ludzi uznało, iż nie warto pracować, gdyż państwo i tak im da: pieniądze, jedzenie czy opał.

Całe dzielnice i całe miejscowości przestały pracować po wprowadzeniu tego programu socjalnego. W tym sensie 500+ – naszym zdaniem – jest jednym z najbardziej szkodliwych rozwiązań ostatnich lat.

Oczywiście ktoś może reprezentować odrębny pogląd. Znamy opinie, że 500+ przywrócił wielu ludziom godność.

Ale nie z tym polemizujemy. Nam się nie bardzo podoba, że ciężko zarobione pieniądze (zabrane w formie podatków) następnie są rozdawane tym, dla których 500+ to przysłowiowe „na waciki”.

Dyskusja pomiędzy R. Petru i A. Dziemianowicz-Bąk odbyła się na antenie programu „Fakty po faktach” TVN24.
Mateusz Cieślak

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Pixabay.