Sylwia miała 9 lat, kiedy przepadła bez wieści.
26 listopada 2021Czy jej zaginięcie miało coś wspólnego z ośrodkiem prowadzonym przez siostry zakonne?
Czy tajemnicę jej zniknięcia skrywają betonowe silosy?
***
Dokładnie 22 lata temu, 26 listopada 1999 roku w Zabrzu, późnym wieczorem zaginęła 9-letnia wówczas Sylwia Iszczyłowicz.
Zniknięcie dziewczynki, niewyjaśnione przez tyle lat, przeraża z racji faktu, że przepadła ona bez wieści na rodzinnej ulicy, jak dokładnie obliczono, na odcinku 325 metrów.
Tego dnia Sylwię po raz ostatni widziała pani bibliotekarka na ulicy Wolności w Zabrzu, gdzie dziewczynka mieszkała wraz z mamą i dwoma braćmi. 200 metrów dalej w salonie samochodowym pracował jej wujek, który przesłuchany przez policję zeznał, że tego wieczora nie widział swojej krewnej.
Postawiono hipotezę, że to właśnie na odcinku pomiędzy biblioteką a ówczesnym salonem Nissana doszło do uprowadzenia dziecka. W trakcie dalszych czynności sporządzono portret pamięciowy nieustalonego do dziś mężczyzny, który według zeznań świadków szedł tego wieczora za Sylwią.
W tamtych latach na Śląsku odnotowano kilka głośnych i również niewyjaśnionych do dnia dzisiejszego zaginięć małych dzieci. Obecnie sprawę Sylwii Iszczyłowicz bada śląskie policyjne Archiwum X.
Po latach, wciąż nieznane losy małej zabrzanki, próbowano połączyć ze słynną aferą w ośrodku sióstr Boromeuszek, gdzie skrzywdzonych zostało mnóstwo dzieci.
Jak wiemy, w ośrodku tym dochodziło do gwałtów i innych aktów przemocy seksualnej. Za wiedzą i zgodą zakonnic dopuszczali się ich niektórzy wychowankowie ośrodka.
Wspomniany ośrodek znajdował się nieomal na przeciwko kamienicy, w której mieszkała rodzina Iszczyłowicz.
Potworna zbrodnia, której dokonali wychowankowie sióstr w Rybniku (gwałt i zabójstwo chłopca, który wyszedł, by pojeździć na sankach) ujawniła ogrom ludzkich krzywd, otwarła usta wielu dzieciom, objęła swym zasięgiem wiele wątków, jednak nie znaleziono nic, co łączyłoby jej uczestników z zaginięciem dziewięciolatki.
Inny, wydający się być bardziej sensownym trop, to kilkakrotne doprowadzenie funkcjonariuszy policji przez psy poszukiwawcze w okolice budowanej wtedy stacji CPN, w pobliżu kościoła św. Andrzeja, do którego w dniu zaginięcia udała się Sylwia na spotkanie oazowe.
Ustalono, iż w tamtym czasie były tam zalewane betonem zbiorniki na paliwo, a sprawdzenie ich wiązało się ze sporymi kosztami. Dlatego prośba do wszystkich osób – mogących pomóc w sprawie – mających wiedzę czy też realne przypuszczenia, co mogło stać się z Sylwią Iszczyłowicz, która, jeśli żyje, ma obecnie 31 lat, o kontakt z najbliższą jednostką policji.
Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).
***
Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Poniżej ważny komunikat na temat: testy koronawirus, wymazy kowid, laboratoria covid.
Gromadzimy dziennikarski materiał na temat następujący: epidemia COVID-19. Inaczej mówiąc: pandemia koronawirusa. Prosimy o kontakt i o relacje a także wspomnienia związane z SARS-CoV-2. Interesuje nas kwarantanna, izolacja, stan epidemii zakazy, lockdown. Jednym słowem całość tematu pod hasłami: koronawirus w Polsce, antygenowy test covid, testy na covid czy test pcr, koronawirus szpitale. Albo też respirator covid.
Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]
***
Jeśli interesuje cię:
Ile trwa kwarantanna?
Jak długo trwa izolacja?
Co to jest koronawirus SARS?
Czy szczepionki na koronawirusa działają?
Ilu ludzi umarło na Covid w Polsce?
Czy jest lek na Covid?
Jak leczyć koronawirusa?
Gdzie zrobić test antygenowy?
Ile kosztuje test pcr?
Gdzie zrobić wymaz?
Czytaj nasze teksty.
***