To była egzekucja. Co skłoniło szczęśliwą rodzinę do tego czynu?

Czy chodziło tylko o piękny samochód?

***

Przed katowickim sądem okręgowym zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie morderstwa – egzekucji sprzed dwóch lat.

Ofiarą był 35-letni chorzowianin Łukasz P. Gdy zaginął, jego najbliżsi oraz przyjaciele rozpoczęli poszukiwania.

O poszukiwaniach informowały liczne serwisy prasowe, wiele osób włączyło się w nie – również na stronach społecznościowych. Niestety, nie mogły mieć one szczęśliwego finału.

Pracujący w Niemczech w branży samochodowej mężczyzna został zastrzelony a jego zwłoki okrutnie zbezczeszczone przez podpalenie. Mordercą okazał się znajomy pana Łukasza, Grzegorz P., który mieszkał kilkaset metrów od jego ojca.

Sąd okręgowy wymierzył mu karę 25 lat więzienia. Pełnomocnik ojca pana Łukasza już zapowiedział apelację. Za zabójstwo ukochanego syna ojciec żąda najwyższej kary przewidzianej przez rodzime prawo. Kary dożywocia.

Pod pretekstem kupna samochodu marki BMW właściciel warsztatu i ojciec kilkuletniej dziewczynki umówił się z Łukaszem u siebie w domu, gdzie mieścił się również wspomniany warsztat. Według ustaleń policji i prokuratury, najpierw strzelił mu w głowę z nielegalnie posiadanej broni, a następnie dwukrotnie jeszcze w klatkę piersiową.

Będące przedmiotem spotkania bmw Grzegorz P. przywłaszczył sobie, uprzednio fałszując umowę kupna. Następnie wraz ze swoją życiową partnerką Aleksandrą P. wywiózł ciało znajomego w opolskie, gdzie zostało ono podpalone i porzucone.

Oprócz brutalnej egzekucji, której następstwem była profanacja zwłok, zabójca usłyszał także inne zarzuty, a były to: nielegalnego posiadania broni, narkotyków, materiałów wybuchowych oraz kradzieży samochodu i sfałszowania umowy.

Aleksandra P. za zacieranie śladów zbrodni otrzymała również nieprawomocny wyrok trzech lat pozbawienia wolności.

Trzecim skazanym w tej sprawie (na najniższy wyrok dwóch lat więzienia) jest wspólny kolega ofiary i mordercy, którego udział w tej sprawie od początku nie był jasny. 40-letni mieszkaniec Chorzowa został skazany za utrudnianie śledztwa.

Co skłoniło ludzi, będących dobrze prosperującymi przedsiębiorcami, ale przede wszystkim szczęśliwą rodziną, do takiego okrucieństwa i zrujnowania własnego życia? Czy był to jedynie elegancki samochód?

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***

Fot. Brian Snelson, Wikimiedia.