Bytom „podświetlony” inaczej. Dlaczego miasto to wyłamało się i nie wzięło udziału w proteście samorządów. Analiza.

Bytom „podświetlony” inaczej. Dlaczego miasto to wyłamało się i nie wzięło udziału w proteście samorządów. Analiza.

3 grudnia 2020 Wyłączono przez administrator

1 grudnia w setkach miast i miasteczek – w odpowiedzi na groźbę weta Polski wobec projektu budżetu Unii Europejskiej – o godzinie 17-tej symbolicznie wyłączone zostało oświetlenie. W ten sposób samorządy wyraziły swój protest.

Polskie weto doprowadzić bowiem może do utraty znaczących środków finansowych na inwestycje samorządowe. Symboliczne wyłączenie świateł miało miejsce w wielu reprezentacyjnych punktach: w Katowicach, Gliwicach, Chorzowie, Sosnowcu, Rudzie śląskiej, Czeladzi, Będzinie, Mikołowie, Mierzęcicach czy Bielsku Białej.

Do tej – bardzo wyrazistej w swym przekazie akcji – nie dołączył Bytom, w którym prezydent Mariusz Wołosz i wiceprezydent Michał Bieda reprezentują właśnie opcję związaną z Koalicją Obywatelską (siłą polityczną, która jest animatorem tej akcji).

Dzień wcześniej, 30 listopada, w błysku fleszy i w obecności wiceministra klimatu i ochrony środowiska Jacka Ozdoby, obwieszczono, iż Bytom dostaje 3 miliony z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na likwidację składowiska toksycznych odpadów.

Sukces w pozyskaniu tych środków został wyeksponowany przez obecnych na Rynku obok wiceministra: prezydenta miasta Mariusza Wołosza i posła PiS Wojciecha Szaramę. Czyżby miarą sukcesu miała być propaganda?

Otóż w przypadku weta Śląsk może stracić ok. 30 miliardów złotych (jak m.in. informował w telewizji regionalnej TVT Krzysztof Gadowski.

Skąd bierze się ten „bytomski” wyłom? Otóż jak powszechnie wiadomo w mieście władzę sprawuje struktura zbudowana w oparciu o porozumienie Nowoczesnej, Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości (o ironio – przy milczeniu struktur regionalnych i krajowych tych zwalczających się tak radykalnie ugrupowań.)
Wielokrotnie przedstawiciele aktualnych władz miasta eksponowali, iż takowe porozumienie jest zbawienne dla interesów miasta, że przyczynia się do pozyskania dodatkowych funduszy (warto by władze przytoczyły przykłady jakie to są dodatkowe środki dzięki takiemu właśnie porozumieniu).

A co jest w chwili obecnej szczególnie istotne – może przy okazji dźwięku tuby propagandowej o 3 milionach – warto poinformować mieszkańców, jakie potencjalne straty mogą wynikać dla miasta w przypadku odrzucenia unijnego budżetu, ile przepadnie środków na likwidację wielu bieżących problemów miasta?

Jak koniunkturalnie kształtuje się rzeczywistość i jak oszukiwani są mieszkańcy – oto przykład: jeszcze na przełomie maja i czerwca prezydent miasta wspierał kandydata na prezydenta z PO Rafała Trzaskowskiego. Dziś odcina się od wspólnej akcji (pod de facto patronatem Platformy) samorządowców. Czy w ten sposób powinna wyrażać się ekspozycja uczciwości i rzetelności programowej?

Przy okazji warto postawić pytanie: jak zareagują przedstawiciele PO w Radzie Miasta? Czy stać ich będzie na zadanie pytań prezydentowi wobec takiej postawy? Czy też może koniunkturalizm i prywata wspinają się już na szczyt swej obłudy?

Niestety, żyjemy w czasach gdy zmiana poglądów, deklaracje ideologiczne, „wędrówki” po różnych opcjach politycznych, stają się niechlubnym standardem. Przed prezydentem Bytomia jawią się trudne moralne wybory – jak spotykając się z mieszkańcami wyraźnie określić swoje poglądy? Jak w ramach Związku Metropolitalnego patrzeć prosto w oczy koleżankom i kolegom, którzy konsekwentnie przyłączyli się do protestu samorządowców?

A może warto przemyśleć swą postawę i uczciwie zadeklarować – jestem programowo stronnikiem PiS-u. Warto też reprezentantom opcji PiS-u w mieście zadać pytanie: jak z ich strony wygląda rzetelność trwania w tym ekwilibrystycznym układzie?

Materiał nadesłany.

Na zdjęciu: w ramach samorządowego protestu na godzinę zgasł Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Miasto Stołeczne Warszawa również 1 grudnia nie włączyło iluminacji m.in. mostów Śląsko-Dąbrowskiego, Gdańskiego, Poniatowskiego, Siekierkowskiego, Świętokrzyskiego. Jednocześnie władze stolicy poinformowały, że ta od 2004 r. otrzymała z Unii Europejskiej aż 18 mld zł na inwestycje i rozwój. Fot. Miasto Stołeczne Warszawa.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***