Szokujące wieści płyną z zaprzyjaźnionego ze Śląskiem Krakowa. Kary, jakie nakłada się na mieszkańców, porażają swą wysokością.

Szokujące wieści płyną z zaprzyjaźnionego ze Śląskiem Krakowa. Kary, jakie nakłada się na mieszkańców, porażają swą wysokością.

7 kwietnia 2020 Wyłączono przez administrator

Więcej – czytaj poniżej.
***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***
Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.
***

Miejmy nadzieję, że do czegoś takiego nie dojdzie na naszym terenie. 10 tys. zł i więcej za wyjście na świeże powietrze?

Bulwar Kurlandzki ciągnie się od zabytkowej dzielnicy Kazimierz aż do Grzegórzek tym samym brzegiem Wisły, na którym leży Wawel. Mężczyznę, który jechał tamtędy rekreacyjnie na rowerze, ukarano nakazem zapłaty 12 tys. zł.

To nie jest żaden fake news. To informacja opublikowana na oficjalnej stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Czytamy tam m.in., że policjanci zauważyli spacerującą tym samym bulwarem kobietę. Skierowali wniosek o ukaranie jej do Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Krakowie. Ten zaś nałożył na nią karę w wysokości również 12 tys. zł.

Identyczne kary otrzymały dwie panie, dostrzeżone w krakowskim parku Dąbie. Jedna siedziała na ławce. Druga się przechadzała.

W tym samym parku Dąbie natrafiono na mężczyznę, który siedział na ławce i popijał piwo. Zostanie on ukarany podwójnie.

Inspektorat sanitarny nałożył na niego karę w wysokości 10 tys. zł. Tymczasem policjanci skierowali do sądu wniosek o nałożenie drugiej kary. Jaki będzie jej wymiar na razie nie wiadomo.

Nie jest to koniec kłopotów tego ostatniego. Okazało się bowiem, że zamiast siedzieć na parkowej ławce, powinien odbywać karę więzienia. Odprowadzono go więc do aresztu.

Na zdjęciu: pusty Rynek Starego Miasta w Krakowie. Niewesoły to widok.

Za: KMP w Krakowie. Fot. także.