Trudno uwierzyć w to, co nagrała kamera drugiego samochodu. Pijacki rajd raz lewą stroną drogi, raz prawą, wymuszenia na skrzyżowaniach, jazda po chodnikach i poboczem.

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

To było obywatelskie zatrzymanie. Dzięki temu, że mieszkaniec Mysłowic nie pozostał obojętny na to, co widział, być może nie doszło do tragedii.

Opis zdarzenia poniżej, a pod opisem link do nagrania z rejestratora jazdy. Uczciwie musimy przyznać, że opis nie oddaje tego, co widać na nagraniu.

Mysłowiczanin jechał ulicą Orzeszkowej. Nagle z drogi podporządkowanej z impetem wyjechało bmw.

Auto zarzuciło na przeciwny pas ruchu. Zahaczyło o krawężnik, po czym wykonując manewr skrętu w lewo, wjechało na chodnik.

Następnie ponownie zjechało na drugą stronę pasa, z którego próbowało skręcić w prawo.

Dzięki ostrożności nadjeżdżającego kierowcy nie doszło do zderzenia. Po chwili kierowca bmw zatrzymał się na środku jezdni.

Najprawdopodobniej stracił on orientację. Wykorzystał to mysłowiczanin, który wyszedł ze swojego samochodu i od razu wyciągnął kluczyki ze stacyjki pirata drogowego.

Wspólnie z przechodniami ujął on kierowcę bmw i czekał na przyjazd policji. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, od razu wyczuli od kierującego woń alkoholu.

Za kierownicą bmw siedział mieszkaniec Siemianowic Śląskich. Nie dość, że był mocno pijany (aż 2 promile alkoholu) to już wcześniej ukarany został za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Sąd odebrał mu za wcześniejszy wyczyn prawo jazdy. Teraz siemianowiczaninowi grozi 5 lat więzienia.

Nagranie zobaczysz klikając w link poniżej:
https://youtu.be/X9Vv9dKdBfc