Strzelanina w szpitalu w przygranicznej Ostrawie. Sześć ofiar strzelaniny nie żyje, kolejne są w stanie ciężkim i krytycznym. Istniało podejrzenie, że zabójca mógł zbiec do Polski.

Strzelanina w szpitalu w przygranicznej Ostrawie. Sześć ofiar strzelaniny nie żyje, kolejne są w stanie ciężkim i krytycznym. Istniało podejrzenie, że zabójca mógł zbiec do Polski.

10 grudnia 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Najprawdopodobniej jednak to jego ciało odnalazła czeska policja w samochodzie, który wcześniej poszukiwano. Policja wydała komunikat:

„Dopadli jsme pachatele střelby. 42 letý muž se před zásahem policie střelil do hlavy, je mrtev. Děkujeme veřejnosti za součinnost a pomoc při patrani”.

Tłumaczenie: „Mamy sprawcę strzelaniny. 42-letni mężczyzna strzelił sobie w głowę przed przyjazdem policji. Nie żyje. Dziękujemy społeczeństwu za współpracę”.

Uzbrojony w broń krótką napastnik wszedł dziś rano do szpitala uniwersyteckiego w Ostrawie. Dostał się na trzecie piętro, na oddział traumatologii. Tam zaczął strzelać do ludzi.

Policja została zaalarmowana o godz. 7.19. Pierwszy radiowóz zjawił się pod szpitalem o godz. 7.24.

Sprawca strzelaniny zbiegł. Jej bilans był tragiczny. Najpierw informowano o 4 ofiarach śmiertelnych, następnie o 6. Jan Hamáček, minister spraw wewnętrznych uściślił, że w wyniku strzelaniny nie żyje 6 osób, dalsze trzy są ranne, z tego dwie ciężko, kolejna w stanie krytycznym.

Wkrótce policja opublikowała zdjęcie zabójcy. Następnie podano, że ucieka srebrnym renault laguną o nr. rejestracyjnym 9T57401.

Istniała możliwość, że sprawca ucieknie do Polski. Bezpośrednio z Ostrawy w kierunku polskiej granicy prowadzi wygodna autostrada, zazwyczaj pusta, którą jedzie się do granicy zaledwie kilka minut.

o godz. 10.59 podano, że odnaleziono poszukiwane auto, a w nim ciało zabójcy.

Aktualizacja:  Wiadomo, że zabójca był mieszkańcem Opawy. Podobno twierdził, że odmówiono mu leczenia.

Fot. Policja Republiki Czeskiej .