Zanim zabił, pijany przejechał blisko 80 kilometrów.

Zanim zabił, pijany przejechał blisko 80 kilometrów.

7 sierpnia 2019 Wyłączono przez administrator

***
Wszystkie nasze informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Regularnie tu zaglądaj – nie wszystko publikujemy na Facebooku.
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetla się więcej naszych facebookowych postów.
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.
***

Nasza nowa usługa. Ogłoszenia. Całkowicie bezpłatne – dla każdego.

***

Wiadomo już, która z czterech nietrzeźwych osób kierowała samochodem, który śmiertelnie uderzył w siedmioletniego chłopca w Rybniku. Był to 30-latek, który miał 2,7 promila alkoholu we krwi.
Jak sam przyznał, od soboty pił alkohol ze znajomymi. Zanim potrącił chłopca, po pijanemu przejechał 70-80 km.

Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania śmiertelnego wypadku, prowadzenia w stanie nietrzeźwości i ucieczki z miejsca zdarzenia. Zarzuty usłyszała także kobieta, która, wiedziała, że kierowca jest pijany, a mimo to wsiadła do auta ze swoim ośmioletnim synem.
Podejrzana jest o narażenie chłopca na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężki uszczerbek na zdrowiu. Pozostałe dwie osoby wystąpią w charakterze świadków.

Także 25-latek, który uciekał przed policją z małymi dziećmi w aucie (to już nie Rybnik, lecz Tarnowskie Góry), gdy już wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości, narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego. Mężczyźnie grozi nawet 5 lat więzienia.