Kierowca autobusu komunikacji miejskiej był tak pijany, że pojazd jechał wężykiem. Jeden z przechodniów usiłował zatrzymać autobus, a wówczas kierowca wjechał na ścieżkę dla rowerów.

Kierowca autobusu komunikacji miejskiej był tak pijany, że pojazd jechał wężykiem. Jeden z przechodniów usiłował zatrzymać autobus, a wówczas kierowca wjechał na ścieżkę dla rowerów.

2 lipca 2019 Wyłączono przez administrator

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej (dot. tel.).
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.
***

Zatrzymany dzisiaj rano kierowca autobusu komunikacji miejskiej miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Dzięki dzielnemu przechodniowi nie zrobił nikomu krzywdy.

Autobus „z promilami” jechał ulicami Rudy Śląskiej. Być może wcześniej pijak przejechał ulicami Katowic, gdyż był nim mieszkaniec Czeladzi.

O godz. w Kochłowicach przechodzień zauważył autobus jadący od krawędzi do krawędzi jezdni. Bez wahania uznał, że konieczna jest interwencja. Zaryzykował własnym życiem, zastawiając autobusowi przejazd.

Wówczas kierowca autobusu zjechał z szosy na drogę dla rowerów. Nie zdołał nią jechać dalej. Autobus się zatrzymał.

Wówczas dzielny pieszy wszedł do autobusu. Uniemożliwił pijakowi dalszą jazdę. Wezwał policję.

Widząc policjantów pijany kierowca zaproponował im 2 tys. zł łapówki, by „zapomnieli” o sprawie. W ten sposób stracił nie tylko prawo jazdy, lecz również wolność. Ten dzień spędza w policyjnym areszcie.

Fot. Wikimedia.