Polowanie na osoby przewożące pasażerów przy użyciu systemów oraz aplikacji mobilnych. Na niektórych złapanych nałożono potężne kary.

Od tygodnia trwa wspólna akcja kilku państwowych służb. Skoordynowane działania prowadzą policja, inspekcja handlowa, administracja podatkowo-skarbowa, Inspekcja Transportu Drogowego.

Pod lupą są ci wszyscy, którzy za pośrednictwem aplikacji mobilnych oferują przewozy pasażerskie. Kontrola obejmuje to czy dana osoba prowadzi działalność gospodarczą, lecz nie tylko.

Osoby przewożące innych pasażerów wzywane są do okazania licencji na prowadzenie tego rodzaju działalności. Muszą również wykazać, czy ich samochody są do tego celu odpowiednio przystosowane.

Okazało się, że te dwie ostatnie kwestie to najczęstsze wykryte wykroczenia: brak licencji oraz przewozy pojazdami niespełniającymi wymogów.

Nakładane kary są bardzo bolesne. Wynoszą od 8 tys. zł do 12 tys. zł.

Ciekawostką jest to, że wśród osób oferujących przewozy za pośrednictwem aplikacji mobilnych znalazły się osoby nie potrafiące mówić po polsku. Wśród skontrolowanych kierowców byli obywatele Ukrainy i Gruzji.

Jeden z cudzoziemców nie miał przy sobie żadnych dokumentów i odmówił wskazania adresu zamieszkania. Jego sprawę przekazano do prowadzenia Straży Granicznej.

Na zdjęciu: jednego z kierowców kontrolowano na parkingu Silesia City Center. Fot. ITD.

***
Niektóre wcześniejsze publikacje – niżej.
Inne informacje i artykuły: https://katowicedzis.pl/
Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: https://www.facebook.com/groups/GrupaKatowiceDzis
Jej członkom wyświetlają się wszystkie nasze facebookowe posty.

***