Gliwice: mężczyzna oblał się benzyną i podpalił.

Dramatyczne zdarzenie w Żernicy. Mężczyzna miał się podpalić przy boisku sportowym.

57-latek z ciężkimi obrażeniami trafił śmigłowcem do szpitala

Do tragedii miało dojść wczoraj. W pobliżu boiska sportowego mężczyzna oblał się łatwopalną substancją i podpalił.57-letni mieszkaniec powiatu gliwickiego trafił do specjalistycznego szpitala. Jego stan określany jest jako bardzo ciężki.

Zgłoszenie partnerki, chwilę później dramat

Około godziny 21:40 gliwicka policja otrzymała zgłoszenie od zaniepokojonej kobiety – partnerki mężczyzny, który nie wrócił do domu. Niespełna pół godziny później, w rejonie boiska w podgliwickiej Żernicy, doszło do dramatycznego incydentu. O sprawie pisze Tarnogórski Info. Źródłem informacji jest naoczny świadek.

Jak przekazała nadkom. Marzena Szweda, rzeczniczka gliwickiej policji, nie można wykluczyć, że doszło do celowego samopodpalenia. Wszystkie okoliczności będą wyjaśniane w toku śledztwa.

Michał Kałużny, świadek: „Oblał się i podpalił. Byłem pierwszym kierowcą, który się zatrzymał”.

Na miejscu zdarzenia przypadkowo znalazł się Michał Kałużny, mieszkaniec Gliwic, który przejeżdżał przez Żernicę tuż przed godziną 22. Jego relację opublikował Tarnogórski Info. On sam udostępnił ją w mediach społecznościowych:

– Pan zatrzymał samochód, wysiadł, miał przy sobie dwie zapalniczki i kanister z benzyną. Oblał się i podpalił. Byłem pierwszym kierowcą, który się zatrzymał. Ludzie dookoła próbowali go ratować, gasili go kocami i szmatami. Wysiadłem, powiedziałem, że jestem ratownikiem – to trochę uspokoiło sytuację. Sprawdziłem, czy oddycha i czy jest przytomny. Oddychał i chwilami odzyskiwał przytomność, więc monitorowałem jego stan do czasu przyjazdu służb ratunkowych. Zabezpieczyłem też miejsce, żeby nikt go nie rozjechał – opisał Michał Kałużny.

Śledztwo trwa. Policja szuka przyczyn i motywów

Po mężczyznę przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Drogą powietrzną przetransportowano 57-latka do szpitala (na zdjęciu inna akcja z udziałem LPR).

Policjanci z Komendy Miejskiej w Gliwicach prowadzą czynności pod nadzorem prokuratury. Śledztwo ma ustalić, co doprowadziło do tego tragicznego zdarzenia i jaki był motyw działania mężczyzny.

*** *** *** 

Ważny temat:

Gorzka cena walki o zdrowie i życie ludzi.

Warto przeczytać

*** *** ***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak. 

***