
Zamieszanie wokół estakady w Chorzowie i tego, co pod nią.
7 czerwca 2025Ruch pociągów wznowiono, a potem… ograniczono. Chaos decyzyjno-informacyjny trwa.
***
Czy estakada grozi zawaleniem? UTK interweniuje
Zamieszanie wokół estakady w Chorzowie trwa. Choć prezydent miasta zdecydował o jej zamknięciu z powodu ryzyka katastrofy budowlanej, kilka dni później PKP Polskie Linie Kolejowe przywróciły ruch pociągów pod obiektem.
Jak się okazuje, odbyło się to bez konsultacji z Urzędem Transportu Kolejowego. Ten zareagował, nakazując jednak ograniczenie ruchu kolejowego. Powód? Ryzyko dla bezpieczeństwa pasażerów i przewozów.
Estakada zamknięta dla pieszych, ale pociągi znów ruszyły
Estakada w Chorzowie została zamknięta decyzją prezydenta z powodu ekspertyzy, która wykazała realne zagrożenie jej zawaleniem – nawet pod własnym ciężarem. Teren pod nią wyłączono z użytkowania dla pieszych i samochodów.
Ku zaskoczeniu wielu, 4 czerwca PKP PLK poinformowało o przywróceniu ruchu kolejowego na linii nr 131 między Chorzowem Batorym a Bytomiem (w rozkładzie Kolei Śląskich to linia S8). Pierwszy pociąg przejechał tamtędy tego samego dnia po południu.
Kolejarze powoływali się na nowe zarządzenie prezydenta Chorzowa z 3 czerwca, które — jak tłumaczyli — nie zawierało już zakazu poruszania się pociągów pod estakadą. Również Koleje Śląskie w ostatnią środę poinformowały o przywróceniu ruchu.
Urząd Transportu Kolejowego: nie konsultowano z nami tej decyzji
Na reakcję Urzędu Transportu Kolejowego nie trzeba było długo czekać. Jak się okazało, UTK nie został poinformowany ani nie brał udziału w podejmowaniu decyzji o wznowieniu ruchu.
Po otrzymaniu informacji od Śląskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego o złym stanie technicznym estakady, prezes UTK uznał, że przejazd pod nią może zagrażać bezpieczeństwu pasażerów przejeżdżających pod nimi pociągów.
Czy rzeczywiście jest zagrożenie i jak poważne? Decyzja UTK także nie jest konsekwentna.
5 czerwca wydano decyzję administracyjną z rygorem natychmiastowej wykonalności, nakazującą ograniczenie ruchu kolejowego w rejonie dwóch linii: nr 131 (Chorzów Batory – Tczew) oraz nr 708 (Chorzów Batory – Chorzów Miasto). Ostateczna decyzja co do środków zapobiegawczych — takich jak zmniejszenie prędkości czy nawet całkowite wstrzymanie ruchu — należy do PKP PLK, ale od tego dnia obowiązują ograniczenia.
Innymi słowy – pociągi mogą jeździć pod estakadą, ale – i tu trudno o inne słowo, choć nam nie bardzo pasuje – “ostrożnie”.
Monitoring zamiast napraw? Kuriozalna zapowiedź z konferencji prasowej
W komunikacie przesłanym do naszej redakcji 4 czerwca, PKP PLK poinformowało o przywróceniu ruchu kolejowego i zapewniło, że „wiadukt drogowy znajdujący się nad torami będzie pod nadzorem pracowników PLK”. To zapewnienie wzbudziło nasze spore zdziwienie.
Trudno zrozumieć, co może zmienić sama obserwacja obiektu, skoro — jak wynika z miejskiej ekspertyzy — zagrożenie zawaleniem jest realne i dotyczy konstrukcji samej estakady, a nie jej wyglądu zewnętrznego.
To nie pierwszy raz, gdy piszemy o estakadzie
W ostatnich dniach opublikowaliśmy na portalu “Katowice Dziś” kilka artykułów poświęconych kryzysowi wokół chorzowskiej estakady. Pisaliśmy m.in.:
„Zamknięta estakada w Chorzowie. Czy remont za 40 mln zł był niepotrzebny?” – wskazywaliśmy na sprzeczności między oceną stanu technicznego sprzed kilku lat a obecnym zagrożeniem.
„Estakada w Chorzowie zamknięta. Pytamy prezydenta o dokumenty, a odpowiedzi nie ma” – to tekst poświęcony naszej interwencji dziennikarskiej. Zadaliśmy konkretne pytania dotyczące decyzji prezydenta Chorzowa o zamknięciu ruchu na estakadzie. Otrzymana odpowiedź była, delikatnie mówiąc, ogólnikowa i musieliśmy ponowić nasze pytania.
W naszej ostatniej publikacji podnosiliśmy, że konferencje prasowe nie są właściwym miejscem do udzielania rzetelnych i wyczerpujących informacji technicznych. Np. nie podano nam dat kontroli stanu obiektu, numerów dokumentów, ich treści i wskazania kto odpowiedzialny jest za zaistniałą sytuację (a może odpowiedzialnych nie ma).
Dodajmy, że to są informacje ważne dla opinii publicznej. Zaskoczeni decyzją prezydenta Szymona Michałka są nie tylko wojewoda czy inni oficjele, ale również przedsiębiorcy, którzy prowadzili działalność gospodarczą w wybudowanych przez miasto pawilonach, znajdujących się bezpośrednio pod estakadą. O problemach przedsiębiorców napiszemy osobno.
Wnioski? Komunikacyjny chaos i brak przejrzystości
Zamieszanie wokół chorzowskiej estakady pokazuje, jak w sytuacjach kryzysowych brakuje komunikacji i współpracy pomiędzy poszczególnymi instytucjami. Mieszkańcy aglomeracji zasługują na jednoznaczne odpowiedzi i działania — a nie na chaotyczne decyzje, które zmieniają się z dnia na dzień i nie są uzgadniane pomiędzy poszczególnymi instytucjami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo publiczne.
Aby przeczytać wcześniejsze teksty na ten temat, wystarczy wejść do rubryki „Aktualności” na stronie Katowice Dziś, gdzie opublikowane zostały artykuły:
Fakty o estakadzie w Chorzowie.
Estakada po remoncie za miliony złotych a może się zawalić.
Kryzys komunikacyjny w Chorzowie się pogłębia.
Zaskoczenie decyzją o zamknięciu estakady w Chorzowie.
Estakada w Chorzowie grozi zawaleniem.
Koleje Śląskie reagują na zamknięcie estakady.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***