
To były psie szkielety.
15 czerwca 2025Na pytanie, “dlaczego”, padła odpowiedź: “Ich stan mnie nie interesuje”.
***
Osiem skrajnie zaniedbanych psów odebrano właścicielce z Jaworzna
W jednym z mieszkań przy ul. Koszarowej w Jaworznie rozegrał się dramat, który trudno opisać bez emocji. Na brudnej podłodze, wśród odchodów, kału i moczu, przebywały psy w stanie tak skrajnym, że weterynarz wezwany na miejsce stwierdził, iż nigdy wcześniej nie widział tak zaniedbanych zwierząt. Niektóre z nich dosłownie przypominały szkielety obciągnięte skórą.
Dramatyczne odkrycie w Jaworznie
Na trop tej sprawy wpadli przedstawiciele fundacji „Zwierz”, którzy zgłosili niepokojące informacje odpowiednim służbom. Wspólnie z powiatowym lekarzem weterynarii oraz funkcjonariuszami policji, postanowiono przeprowadzić kontrolę. Po wejściu do mieszkania kontrolujący zastali tam osiem psów – sześć szczeniąt i dwa dorosłe. Zwierzęta były brudne, wygłodzone, tak bardzo wychudzone, że policjanci czuli ich kości pod palcami, gdy próbowali je uspokoić. W mieszkaniu nie było ani misek, ani jedzenia. Psy, odcięte od świata zewnętrznego, instynktownie próbowały ssać palce ludzi, którzy jako pierwsi od dawna okazali im jakiekolwiek zainteresowanie – tak bardzo były głodne.
„Ich stan mnie nie interesuje”
Mężczyzna, który otworzył drzwi interweniującym osobom, zachowywał się obojętnie. Poinformował, że psy należą do jego żony, której nie ma w domu od dwóch dni. Na pytania o stan zdrowia jednego ze zwierząt – suczki z potężną raną w okolicach odbytu – odpowiedział, że nie zamierza iść z nią do weterynarza. Stwierdził wprost, że nie ma na to „ani pieniędzy, ani ochoty”. Gdy zapytano go o szczepienia, wyjaśnił, że szczenięta są „za młode”.
Pilna operacja i dramatyczna diagnoza
Zwierzęta nie mogły pozostać w tym miejscu. Dzięki szybkiej reakcji udało się je przewieźć do gabinetu weterynaryjnego. Lekarz, który je przyjmował, nie krył przerażenia – jeden z przypadków określił jako najbardziej skrajne zaniedbanie, z jakim zetknął się w swojej wieloletniej pracy. Wspomnianej suczce wypadła na zewnątrz macica. Zwierzę bardzo cierpiało. Konieczna była natychmiastowa operacja – każda minuta opóźnienia mogła zakończyć się śmiercią.
Po zakończeniu zabiegu suczka trafiła do specjalistycznego hoteliku. Pozostałe szczenięta zostały przewiezione do fundacji zajmującej się ratowaniem i adopcją psów – tymczasowo przebywają w placówce w Bieruniu.
Śledztwo w sprawie znęcania się nad zwierzętami
Jaworznicka policja prowadzi już postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Jeśli potwierdzą się zarzuty, osobom odpowiedzialnym za ten dramat grozi do 3 lat więzienia. Na razie nie wiadomo, czy zarzuty usłyszy tylko kobieta, formalna właścicielka psów, czy także jej partner, który w czasie interwencji pozostawał bierny i nie wykazywał żadnej troski o czworonogi.
Więcej zdjęć z miejsca zdarzenia oraz zdjęcia uratowanych psów – poniżej.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. policja