Rekordowa liczba kandydatów w Zabrzu.

Rekordowa liczba kandydatów w Zabrzu.

21 czerwca 2025 Wyłączono przez administrator

Takich wyborów jeszcze w Polsce nie było.

***

 

Aż 17 kandydatów na prezydenta miasta

 

Tego w Polsce jeszcze nie było. W przedterminowych wyborach prezydenta miasta, które odbędą się 10 sierpnia, mieszkańcy będą mieli do wyboru aż 17 kandydatów. To rekord nie tylko w skali miasta, ale i w skali ogólnopolskiej, jeśli chodzi o wybory samorządowe. Do tej pory w podobnych sytuacjach – nawet w dużych miastach – lista kandydatów zwykle ograniczała się do pięciu, góra siedmiu nazwisk. Dla porównania – w przedterminowych wyborach w Rudzie Śląskiej w 2022 roku startowało 7 kandydatów, a w Elblągu po referendum w 2013 roku było ich zaledwie 5. Nawet w Łodzi, gdzie w 2010 roku odwołano prezydenta Jerzego Kropiwnickiego, lista zamknęła się na 6 nazwiskach. Tymczasem w Zabrzu wyborcze karty będą wyjątkowo długie.

 

Wybory po referendum, bez „urzędującego prezydenta”

 

Nietypowa jest również sytuacja polityczna, w jakiej dojdzie do tych wyborów. Władze miasta zostały odwołane w referendum 11 maja, a od tego czasu Zabrzem kieruje komisarz wyznaczony przez premiera. To właśnie w okresie zarządu komisarycznego zapadła m.in. decyzja o sprzedaży zabytkowej elektrociepłowni — co wzbudziło spore emocje i uruchomiło zbieranie podpisów pod petycją jednego z kandydatów – krytyczną wobec sprzedaży. Wybory odbędą się więc w atmosferze podwyższonej aktywności społecznej, ale i politycznej niepewności.

 

Brak jednego lidera, rozdrobniona scena

 

Jedną z przyczyn tak dużej liczby kandydatów jest brak wyraźnego faworyta. Po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej, która sprawowała urząd przez zaledwie kilka miesięcy, polityczne układanki w mieście uległy rozsypaniu. Swoich przedstawicieli zgłosiły zarówno duże komitety, jak i lokalne stowarzyszenia czy radni liczący na indywidualne poparcie. W wielu przypadkach to właśnie kampania prezydencka staje się sposobem na budowę wizerunku przed przyszłymi wyborami do rady miasta. Część kandydatów to osoby znane, inne – zupełnie nowe nazwiska.

 

Gra toczy się także w internecie

 

Na kampanię w Zabrzu już teraz widać wpływ nowych technologii. Pojawiły się oskarżenia o działania botów w mediach społecznościowych, próby włamań na skrzynki e-mailowe i celowe dezinformacje. Jednocześnie niemal wszyscy kandydaci inwestują w internetowe kampanie wizerunkowe – od Facebooka po lokalne serwisy informacyjne. To zresztą konieczność, bo przy tak licznej stawce trudno przebić się do świadomości mieszkańców.

 

Czy błędy komunikacyjne zaważyły na losie Rupniewskiej?

 

W tle tych wydarzeń pozostaje niedawno odwołana prezydent Agnieszka Rupniewska. Choć referendum formalnie zakończyło jej kadencję, sporo osób przyznaje, że przyczyną jej politycznej porażki nie były dramatyczne decyzje, ale raczej niedostateczna komunikacja z mieszkańcami. Nie brak głosów, że nie potrafiła odpowiednio zareagować na zarzuty czy wypowiedzieć się klarownie w sprawach ważnych dla opinii publicznej. Błędy informacyjne i brak czytelnej strategii medialnej mogły przesądzić o jej losie.

 

Wybory, które mogą zaskoczyć

 

Sierpniowe wybory będą pod wieloma względami wyjątkowe. Rekordowa liczba kandydatów, kampania prowadzona bez dotychczasowego układu władzy, a do tego toczące się publiczne spory o miejskie inwestycje i majątek – wszystko to sprawia, że trudno dziś przewidzieć wynik głosowania. Jedno jest pewne: takiej kampanii wyborczej Zabrze, aglomeracja śląsko-zagłębiowska i cała Polska, jeszcze nie widziały.

 

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak. 

***

 

Fot. UM Zabrze