Świat się zmienia – adwokatura również powinna się zmienić.

22 maja 2025 Wyłączono przez administrator

Rozmowa z adwokatem Pawłem Matyją, kandydatem na dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach.

Mateusz Cieślak: Pana kampania wyborcza, choć oczywiście nie jest tak spektakularna jak ta ogólnopolska, w wyniku której wybierzemy prezydenta Polski, to jednak w środowisku adwokackim robi wrażenie. Czegoś takiego jeszcze nie było.

Paweł Matyja: Miło mi słyszeć takie opinie. To dla mnie ważne, że adwokaci dostrzegli i docenili nową inicjatywę. Wraz ze mną o wybór do władz Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach ubiegają się osoby, które do tej pory nie były szczególnie zaangażowane w działania samorządowe, albo ich udział był ograniczony. Mówimy głośno: czas na nowe pokolenie. Mój zespół doskonale rozumie potrzeby młodych, bo dzieli z nimi wspólne doświadczenia i perspektywę.

Cieszę się, że nasza inicjatywa spotyka się z uznaniem nie tylko wśród młodszych adwokatów, ale także starszych kolegów i koleżanek. Zależało nam na tym, by zintegrować środowisko, budować wzajemny szacunek i pokazać, że kampania wyborcza nie musi być ostra czy brutalna. Adwokaci to przecież ludzie światli, dobrze wykształceni. Zasługują na merytoryczną dyskusję i pozytywny przekaz, a nie polityczne przepychanki.

Mam nadzieję, że w przyszłości podobny styl będzie obecny nie tylko w naszej samorządowej debacie, ale również szerzej, w całym życiu publicznym.

Mateusz Cieślak: Jak ocenia pan dotychczasową działalność Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach? Czego Pana zdaniem brakuje?

Paweł Matyja: Zdecydowanie brakuje otwarcia na wyzwania współczesności. Świat się zmienia, rozwijają się nowe technologie, które już teraz zmieniają sposób świadczenia usług prawnych. Nie można tego bagatelizować. Potrzebujemy szkoleń, także praktycznych, które pozwolą adwokatom skutecznie korzystać z nowych narzędzi. Bez tego staniemy się mniej konkurencyjni.

Usługi prawne świadczą przecież nie tylko adwokaci, ale także radcowie prawni i, niestety, różnego rodzaju podmioty, które uzurpują sobie prawo do działania na tym rynku. Dlatego musimy zadbać o najwyższą jakość naszych usług i dostosować się do zmieniającego się świata. Rada powinna wspierać wszystkich adwokatów, nie tylko nieliczną grupę kancelarii, które mają już dostęp do zaawansowanych technologii.

Na przykład: skoro w czasie pandemii potrafiliśmy organizować zgromadzenia online, to dlaczego dzisiaj głosowanie musi odbywać się wyłącznie stacjonarnie? Takie podejście ogranicza frekwencję i czyni wybory mniej reprezentatywnymi. A przecież udział w wyborach to nie tylko prawo, ale i obowiązek adwokata.

Mateusz Cieślak: Jak ocenia pan pozycję adwokata w sądzie? Czy adwokaci są traktowani we właściwy sposób?

Paweł Matyja: Niestety, coraz częściej słyszę, zwłaszcza od młodszych kolegów, że tak nie jest. Adwokat powinien być partnerem dla sądu, prokuratury czy policji. A zdarza się, że jest traktowany bez należytej powagi. To widać na salach sądowych. Jeśli jako adwokat piszę do sądu z prośbą o zniesienie terminu rozprawy, mówiąc, że jestem chory albo na wakacjach – i oczekuję, że jako zawód zaufania publicznego moje słowo będzie miało wartość – a tymczasem jestem zobowiązywany do przedłożenia dokumentacji medycznej, biletów lotniczych, to powoduje pewien rozdźwięk. Albo jesteśmy zawodem zaufania publicznego i nasze słowo coś znaczy, albo się nas deprecjonuje i etos zawodu staje się jedynie historycznym wspomnieniem.

Trzeba o ten etos walczyć. Wszyscy mamy świadomość upadku autorytetów w skali globalnej, ale to nie jest sytuacja, na którą należy przyzwalać. Samorząd, który ma wiedzę, że jego członkowie zostali potraktowani w sposób niewłaściwy, bez merytorycznych podstaw – powinien interweniować.

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.