Jakie plany ma Ewa Weber, która została komisarzem w Zabrzu?

Jakie plany ma Ewa Weber, która została komisarzem w Zabrzu?

22 maja 2025 Wyłączono przez administrator

Referendum w tym mieście było swoistym papierkiem lakmusowym przed wyborami prezydenta RP.

***

 

Weber powraca z Warszawy. Będzie zarządzać miastem po odwołaniu Agnieszki Rupniewskiej.

 

Zabrze po referendum. Nowa twarz w magistracie

 

Po tym, jak mieszkańcy Zabrza zdecydowali o odwołaniu prezydentki Agnieszki Rupniewskiej w referendum, premier Donald Tusk powierzył pełnienie funkcji prezydenta miasta Ewie Weber. Nowa komisarz, wcześniej dyrektor generalna w Ministerstwie Aktywów Państwowych, objęła urząd 22 maja 2025 roku i będzie zarządzać Zabrzem do czasu przeprowadzenia przedterminowych wyborów.

 

Trudna sytuacja i szybka decyzja

 

– To nie była decyzja na przeczekanie – podkreśla Weber w rozmowie z “Dziennikiem Zachodnim”. Jak przyznaje, zrezygnowała ze stanowiska w ministerstwie, by w pełni poświęcić się kierowaniu miastem. Zadania, jakie przed nią stoją, to m.in. zabezpieczenie usług publicznych, poprawa sytuacji finansowej oraz uporządkowanie procesu prywatyzacji klubu Górnik Zabrze.

 

Weber zapowiada także otwartość na współpracę ze wszystkimi środowiskami, również z tymi, które popierały referendum. – Z każdym człowiekiem można dojść do porozumienia, jeśli się rozmawia – deklaruje.

 

Za chwilę więcej o tym, jak Ewa Weber ocenia sytuację w Zabrzu. Wcześniej jednak o tym, dlaczego to referendum mogło być “papierkiem lakmusowym”.

 

Zabrze jako sygnał ostrzegawczy dla Koalicji Obywatelskiej

 

Referendum w Zabrzu miało miejsce dzień przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w Polsce. Dla wielu obserwatorów było ono symbolicznym ostrzeżeniem dla rządzącej Koalicji Obywatelskiej. Zarówno Agnieszka Rupniewska, jak i Rafał Trzaskowski – lider KO i kandydat na prezydenta RP – należą do tej samej formacji. Tymczasem wyniki głosowania pokazały, że suma głosów oddanych na kontrkandydatów Trzaskowskiego była wyższa niż jego własne poparcie. 

 

Wnioski płynące z sytuacji w Zabrzu są dla KO jednoznaczne – koalicja musi zmierzyć się z głębokim kryzysem zaufania, również w dużych miastach Górnego Śląska i Zagłębia. Pytanie tylko, czy chce. Nasze doświadczenia – dotyczące reakcji na postawę prezydentki Gliwic Katarzyny Kuczyńskiej-Budki, wskazują na to, że wśród czołowych polityków KO dominuje postawa daleka od wyborczej mobilizacji. Poinformowaliśmy ich m.in. o tym, że pomimo naszej prośby o jawność procesów, które toczy z nami Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach, Katarzyna Kuczyńska-Budka takiego wniosku nie złoży ani też nie poprze.

 

To smutne – nie możemy poinformować opinii publicznej m.in. o szczegółach procesu, którego finał być może już jutro w Sądzie Okręgowym w Katowicach. Żąda się skazania za przestępstwo dotyczące artykułów pisanych w interesie publicznym. Artykuły opisywały sytuację w prywatnej spółce, nie mającej nic wspólnego z samorządem Gliwic.

 

Przed Ewą Weber niełatwe zadanie: opanować napięcia społeczne, uporządkować miejskie finanse i przygotować miasto do wyborów. Choć nie deklaruje jeszcze startu, nie wyklucza kandydowania.

 

Czy Ewa Weber chce zostać prezydentem Zabrza?

 

Weber nie ukrywa, że obserwowała sytuację w Zabrzu z dystansu – jeszcze jako dyrektor generalna w Ministerstwie Aktywów Państwowych w Warszawie. Codziennie przeglądała zabrzańskie media społecznościowe, widząc narastające napięcia i krytyczne komentarze wobec prezydentki Agnieszki Rupniewskiej. – Nie ukrywam, że bolało – przyznała szczerze, podkreślając swoje emocjonalne związki z miastem.

 

Zapytana o to, czy wynik referendum był dla niej zaskoczeniem, odpowiedziała jednoznacznie: – Dla mnie nie. Jej zdaniem skala podpisów pod wnioskiem referendalnym oraz nastroje w mieście wskazywały, że taka decyzja mieszkańców była realnym scenariuszem. Ostatni rok określiła jako trudny, zwracając uwagę na wysokie zadłużenie miasta i brak możliwości szybkiego rozwiązania problemów finansowych. – To musi być proces dobrze przygotowany i przemyślany – zaznaczyła, dodając, że nie boi się podejmowania poważnych decyzji, o ile są one ekonomicznie uzasadnione i realnie wpływają na poprawę sytuacji miasta.

 

Jakie tematy w mieście wymagają pilnej kontynuacji?

 

Już w pierwszych dniach pracy jako komisarz poprosiła sekretarza i skarbniczkę miasta o przekazanie dokumentacji i tematów, które wymagały pilnej kontynuacji. Jak podkreśla, nie przyjechała do Zabrza na „przeczekanie”. – Jestem osobą zadaniową, pracującą na efekty, na dużej skali – mówi. Jej celem jest nie tylko sprawne przygotowanie przedterminowych wyborów, ale także uporządkowanie miejskich spraw – od edukacji i kultury, po gospodarkę komunalną i prywatyzację Górnika Zabrze.

 

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak. 

***

 

Fot. ŚUW