Na jednej z katowickich ulic policjanci z oddziału prewencji zwrócili uwagę na osobowego seata, którym podróżowało dwoje młodych ludzi. Ich zdenerwowanie, gdy tylko zauważyli radiowóz, nie uszło uwadze funkcjonariuszy. Ci zdecydowali się zatrzymać samochód do kontroli.
Za kierownicą siedział 27-latek z Katowic, który — jak szybko się okazało — nie miał prawa jazdy. Podczas sprawdzania jego danych policjanci otrzymali dodatkową informację: w jednym ze sklepów dosłownie chwilę wcześniej doszło do kradzieży, a sprawcy poruszali się samochodem odpowiadającym opisowi seata.
Sklepowy wózek w bagażniku
Gdy policjanci zajrzeli do bagażnika samochodu, ich oczom ukazał się zaskakujący widok. Stał tam wózek sklepowy, wypełniony po brzegi skradzionymi artykułami spożywczymi. Wszystko wskazywało na to, że to właśnie łup z niedawnej kradzieży.
Podczas dalszego przeszukania samochodu policjanci odkryli w schowku narkotyki — amfetaminę i marihuanę — oraz niebezpieczne narzędzia: kastet i maczety. 25-letnia pasażerka przyznała, że narkotyki należą do niej, natomiast kastet miał być własnością kierowcy.
Kierowca mógł być pod wpływem narkotyków
Policjanci sprawdzili, czy kierowca był trzeźwy i czy nie prowadził pod wpływem narkotyków. Tester wykazał obecność narkotyków w jego organizmie, dlatego pobrano mu krew do dalszych badań. To właśnie ich wyniki ostatecznie przesądzą, czy mężczyzna będzie odpowiadał również za prowadzenie samochodu pod wpływem środków odurzających.
Zatrzymani usłyszeli już zarzuty
25-latka z Sosnowca została doprowadzona do Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe. Usłyszała zarzut posiadania narkotyków i została objęta policyjnym dozorem. Za kradzież sklepową dodatkowo ukarano ją mandatem, a za posiadanie narkotyków grozi jej do 3 lat więzienia.
27-letni kierowca odpowie przed sądem za prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy oraz za posiadanie niebezpiecznego narzędzia. On również został ukarany mandatem za kradzież sklepową.
Jeśli badania krwi potwierdzą obecność narkotyków w jego organizmie, zarzuty mogą zostać rozszerzone.
Sprawą zajmują się policjanci z komisariatu trzeciego w Katowicach oraz wydziały zajmujące się przestępczością narkotykową i pseudokibiców. Dalszy rozwój sytuacji zależy teraz od wyników śledztwa.
Czy ta kradzież to efekt przedświątecznej drożyzny? Być może śledztwo odpowie i na to pytanie.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.