
Tajemnicza śmierć w mieszkaniu księdza z Sosnowca.
28 marca 2025Tajemnicza śmierć w mieszkaniu księdza z Sosnowca. Kulisy sprawy, która wstrząsnęła diecezją.
***
Ksiądz, narkotyki i zgon młodego mężczyzny – co naprawdę wydarzyło się w Sosnowcu?
Blisko rok po tragicznych wydarzeniach, które rozegrały się w mieszkaniu duchownego diecezji sosnowieckiej, do sądu trafił akt oskarżenia. Ksiądz Krystian K., pełniący funkcję sędziego sądu biskupiego, odpowie m.in. za nieumyślne spowodowanie śmierci oraz posiadanie znacznej ilości narkotyków. Choć prokuratura nie ujawnia wszystkich szczegółów śledztwa, obraz wyłaniający się z dokumentów i ustaleń śledczych budzi ogromne emocje – nie tylko wśród wiernych.
Tragedia na plebanii – nagłe wezwanie służb i bezsilność lekarzy
20 marca 2024 roku do mieszkania księdza K. wezwano karetkę. Na miejscu ratownicy zastali młodego mężczyznę – osobę świecką – który nie dawał oznak życia. Mimo reanimacji nie udało się go uratować. W mieszkaniu natychmiast rozpoczęto czynności śledcze. Przy duchownym znaleziono 3,55 grama mefedronu. Badania wykazały, że sam ksiądz był pod wpływem tego narkotyku.
Orgia, używki i zgon – niewypowiedziane tło dramatu
Choć prokuratura oficjalnie nie mówi o charakterze spotkania, dziennikarskie ustalenia i nieoficjalne źródła sugerują, że noc, która zakończyła się śmiercią mężczyzny, miała formę prywatnego spotkania z elementami seksualnej orgii. Wskazuje na to nie tylko kontekst całej sprawy, ale również fakt, że ksiądz po śmierci gościa wyrzucił do krzaków butelkę z substancją 1,4-butanodiol – nielegalną w wielu krajach, w Polsce legalną, lecz działającą podobnie jak GHB, znany jako „pigułka gwałtu”.
Nowe zarzuty: śmierć i narkotyki w centrum sprawy
Pierwotnie ksiądz usłyszał jedynie zarzut posiadania narkotyków. Dopiero specjalistyczna opinia biegłego otworzyła furtkę do rozszerzenia zarzutów. Prokuratura wskazuje dziś, że śmierć pokrzywdzonego była skutkiem działań duchownego, który miał podać mu substancje odurzające. Co więcej – ilość mefedronu znaleziona w mieszkaniu była na tyle duża, że według biegłych mogłaby posłużyć do odurzenia kilkudziesięciu osób.
Ostatecznie ksiądz Krystian K. został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci, posiadanie znacznej ilości narkotyków i jeszcze jedno przestępstwo, którego treści nie ujawniono z uwagi na dobro pokrzywdzonego. Na wniosek rodziny zmarłego, część materiałów została utajniona.
Duchowny na wolności – sąd nie widzi potrzeby aresztu
Pomimo powagi zarzutów, sądy obu instancji nie uwzględniły wniosku prokuratury o tymczasowy areszt. Krystian K. będzie odpowiadał z wolnej stopy. Pozostaje pod dozorem policyjnym, ma zakaz opuszczania kraju i zatrzymany paszport.
Diecezja reaguje, ale ostrożnie
Diecezja sosnowiecka poinformowała, że ksiądz był rezydentem parafii Niepokalanego Poczęcia NMP, nie pełnił funkcji proboszcza ani wikariusza. Po tragedii został zawieszony w obowiązkach przez administratora diecezji. Nie wiadomo jednak, czy wobec duchownego toczy się jakiekolwiek postępowanie kanoniczne.
Proces ruszy w Sosnowcu. Sprawa może wstrząsnąć opinią publiczną
Sprawą zajmie się Sąd Rejonowy w Sosnowcu. Data pierwszej rozprawy nie została jeszcze wyznaczona. Proces zapowiada się na jeden z najgłośniejszych w ostatnich latach – nie tylko z racji powagi zarzutów, ale i społecznego statusu oskarżonego. W tle sprawy są pytania o granice zaufania do duchownych, podwójne życie i kryzys moralny, który po raz kolejny dotyka instytucji Kościoła w Polsce.
Nie jest to pierwszy skandal mający miejsce w diecezji sosnowieckiej. Głośno było o orgii na plebanii kościoła w Dąbrowie Górniczej. Tam również konieczna była interwencja pogotowia.
W Sosnowcu z kolei jeden z księży zasztyletował drugiego. Okoliczności tego mordu ciągle pozostają niejasne.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. Pixabay