
Kobieta wpadła do sztucznej Rawy.
24 marca 2025Dramatyczna sytuacja na katowickim rynku. Kobieta wpadła do sztucznej Rawy. Ludzie myśleli, że jest pijana, ale prawda była inna.
***
Na katowickim rynku doszło do niebezpiecznego zdarzenia. 46-letnia kobieta wpadła do sztucznej Rawy i rozbiła głowę. Wokół miejsca wypadku szybko zgromadził się tłum przechodniów.
Wielu z nich mogło odnieść wrażenie, że mają do czynienia z osobą nietrzeźwą. Zachowanie kobiety mogło to sugerować. Tymczasem prawdziwy powód jej stanu był zupełnie inny.
Nie była pijana. To były problemy zdrowotne
Kobieta nie była pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, pani Edyta w przeszłości przeszła zawał serca, a w dniu zdarzenia poczuła się słabo. Straciła równowagę i upadła do koryta sztucznej Rawy, doznając głębokiego, krwawiącego rozcięcia głowy.
Funkcjonariusze katowickiej Straży Miejskiej, którzy patrolowali centrum miasta, zauważyli zbiegowisko. Natychmiast ruszyli na pomoc.
Kobieta dziękowała strażnikom
Strażnicy założyli poszkodowanej opatrunek uciskowy, ułożyli ją w pozycji bocznej bezpiecznej i przez cały czas monitorowali jej stan. Utrzymywali z nią kontakt, rozmawiali spokojnie i czekali na przyjazd karetki pogotowia. Kobieta została przewieziona do szpitala.
W późniejszym czasie pani Edyta skontaktowała się ze Strażą Miejską i podziękowała funkcjonariuszom za szybką i profesjonalną pomoc. Wyjaśniła również, że przeszła jeden zawał.
Ten incydent przypomina, jak łatwo można błędnie ocenić drugiego człowieka. Zachowanie przypominające upojenie alkoholowe może mieć zupełnie inne, często zdrowotne przyczyny. Dlatego warto powstrzymać się od pochopnych ocen i – jak pokazali strażnicy miejscy – po prostu ruszyć z pomocą.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. archiw. red.