Mieszkańcy Katowic, ale też nie tylko, od miesięcy odczuwają poważne utrudnienia związane z przebudową wiaduktów kolejowych w Katowicach – w tym tego nad ul. Kłodnicką. Choć w oficjalnym komunikacie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą, rzeczywistość pokazuje, że zamknięcie przejścia pod wiaduktem znacząco wpłynęło na komunikację w mieście, szczególnie w dzielnicy Ligota.
Zamknięcie przejścia wydłużone do lutego
Przejście dla pieszych pod wiaduktem miało być udostępnione już dziś – 16 stycznia. Jednak ze względu na konieczność ręcznej rozbiórki obiektu, zgodnie z zaleceniami Miejskiego Konserwatora Zabytków, termin przesunięto na 7 lutego.
Kamień z rozbiórki ma zostać przekazany miastu do ponownego wykorzystania. Tymczasem mieszkańcy muszą się zmagać z codziennymi trudnościami. Wszyscy też zadajemy sobie pytanie: co sprawiło, że dzisiejszy termin nie został dotrzymany?
Utrudnienia dla mieszkańców i korki w mieście
Zamknięcie wiaduktu spowodowało poważne problemy komunikacyjne w całej dzielnicy. Kierowcy zmuszeni są korzystać z objazdów prowadzących przez wiadukt na ul. Ligockiej lub rondo obok Famuru, co wywołuje zatory drogowe, szczególnie w godzinach szczytu.
Alternatywne przejścia dla pieszych nie rozwiązują problemu, ponieważ wymagają znacznego nadłożenia drogi.
Dla wielu mieszkańców Ligoty i sąsiednich dzielnic brak możliwości korzystania z przejścia pod wiaduktem przy ul. Kłodnickiej oznacza utrudniony dostęp do szkół, pracy czy sklepów. Problemy dotykają również transportu publicznego, który musi funkcjonować w warunkach zwiększonego ruchu na objazdach. A przecież utrudnienia nie dotyczą wyłącznie tego miejsca – nadal zamknięte są inne wiadukty w Katowicach.
Nowe wiadukty – nadzieja na przyszłość
Przebudowa wiaduktów jest częścią większej inwestycji na linii kolejowej Katowice Szopienice Południowe – Katowice Piotrowice, finansowanej z unijnego programu „Łącząc Europę.” Nowe rozwiązania są po to, by na szlaku kolejowym przebiegającym przez naszą aglomerację pojawiły się dwa dodatkowe tory. Pociągi kolei regionalnej będą mogły kursować niezależnie od tego, jak kursować będą pociągi dalekobieżne.
W przyszłości więc inwestycja PKP PLK przyniesie korzyści mieszkańcom. Obecna sytuacja jednak pokazuje, jak duży wpływ na codzienne życie ma brak odpowiednich rozwiązań tymczasowych. Cały region od dłuższego czasu apeluje o bardziej efektywną organizację ruchu, która pozwoli zminimalizować negatywne skutki prac.
Problemy i szanse
Tak duże inwestycje wymagają wcześniejszego przygotowania alternatywnych tras, które będą dostosowane do potrzeb zarówno kierowców, jak i pieszych. Brak przejścia i przejazdu pod wiaduktami znacząco obniża jakość życia w Katowicach. Problem korków i zatorów drogowych dodatkowo odbija się na całej aglomeracji.
Mimo trudności, PKP PLK zapewnia, że inwestycja jest realizowana zgodnie z harmonogramem i zakończy się poprawą infrastruktury transportowej.
Prace postępują, czego dowodem jest otwarcie przejścia pod wiaduktem nad ul. Graniczną (na zdjęciu).
Mieszkańcy muszą uzbroić się w cierpliwość, czekając na dzień, w którym nowe wiadukty zostaną oddane do użytku.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
