Mamy wielki problem. Miasta aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej wyludniają się najszybciej w Polsce.
***
Nasze miasta znajdują się na czele rankingu najszybciej wyludniających się miejsc w Polsce. Katowice, Bytom, Sosnowiec czy Gliwice od lat tracą mieszkańców w alarmującym tempie. Proces ten jest wynikiem wielu czynników, które jednocześnie stanowią ogromne wyzwanie dla władz lokalnych. Czy da się go zatrzymać? A jeśli tak, to w jaki sposób?
O sprawie pisze “Obserwator Gospodarczy”. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego populacja Polski zmniejsza się od lat. W 2000 roku kraj liczył ponad 38 milionów mieszkańców, podczas gdy w 2023 roku liczba ta spadła do 37,8 miliona, a według Banku Światowego nawet do 36,7 miliona. Najbardziej niepokojąca sytuacja dotyczy miast, które w ostatnich dekadach sukcesywnie tracą mieszkańców. Liderami tego negatywnego trendu są Łódź, Katowice, Bytom i Sosnowiec, które od 2002 roku straciły dziesiątki tysięcy osób. Katowice, jako stolica regionu, odnotowały spadek o ponad 45 tysięcy mieszkańców, co czyni je drugim najszybciej wyludniającym się miastem w Polsce.
Wyludnianie miast ma wiele przyczyn. W przypadku Śląska i Zagłębia kluczowe znaczenie mają zmiany gospodarcze, w tym likwidacja przemysłu ciężkiego, który kiedyś zapewniał pracę tysiącom ludzi. Migracje za granicę, przenoszenie się na przedmieścia oraz spadek liczby urodzeń dodatkowo pogłębiają ten problem. Miasta regionu borykają się także z trudnościami w tworzeniu warunków, które byłyby atrakcyjne dla młodych ludzi i rodzin. Brak dostatecznej jakości mieszkań, niedostateczny rozwój infrastruktury miejskiej oraz ograniczony dostęp do nowoczesnych usług publicznych często skłaniają mieszkańców do opuszczania aglomeracji.
Katowice, choć wciąż zmagają się z wyludnieniem, podejmują liczne działania, by temu przeciwdziałać. Jednym z flagowych projektów miasta jest Katowicka Karta Mieszkańca, która zachęca do płacenia podatków w mieście poprzez oferowanie różnorodnych benefitów. Katowice stawiają również na rozwój infrastruktury i poprawę jakości życia. Inwestycje w nowoczesne dzielnice, takie jak Strefa Kultury, oraz organizacja dużych wydarzeń kulturalnych to elementy strategii, które mają uczynić miasto bardziej przyjaznym dla mieszkańców.
Gliwice, które również znalazły się wysoko w rankingu wyludniających się miast, próbują przyciągać nowych mieszkańców poprzez rozwój gospodarczy i współpracę z Politechniką Śląską. Miasto to chciałoby zasłużyć na miano centrum innowacji, co ma przyciągnąć młodych ludzi i inwestorów. Sosnowiec i Bytom również podejmują działania mające na celu zatrzymanie mieszkańców, choć ich skuteczność pozostaje przedmiotem dyskusji. Wiele miast w regionie inwestuje w rewitalizację przestrzeni miejskich i poprawę dostępności usług publicznych, jednak wyzwanie, jakim jest wyludnianie, wymaga kompleksowego podejścia.
Warto zwrócić uwagę, że niektóre inwestycje infrastrukturalne, jak planowana budowa wysokościowcó w Gliwicach, mogą zmienić charakter miasta, jednocześnie rodząc pytania o zdolność infrastruktury miejskiej do obsługi zwiększonej liczby mieszkań, biur, lokali usługowych i samochodów. Wyzwania takie jak zwiększone zapotrzebowanie na energię elektryczną, systemy kanalizacyjne czy transport publiczny to kwestie, które muszą być brane pod uwagę w planowaniu rozwoju miast.
Pomimo podjętych w poszczególnych miejscowościach działań skala problemu wyludnienia w Aglomeracji Śląsko-Zagłębiowskiej pozostaje ogromna. Zmniejszająca się liczba mieszkańców to nie tylko problem demograficzny, ale także finansowy, ponieważ mniej podatników oznacza mniejsze środki na rozwój miast. W obliczu tych wyzwań miasta regionu muszą szukać innowacyjnych rozwiązań, które uczynią je bardziej atrakcyjnymi miejscami do życia. Wydaje się, że sukces mogą przynieść tylko zintegrowane działania, łączące inwestycje w infrastrukturę, rozwój gospodarczy oraz poprawę jakości życia mieszkańców. Stąd ważna rola GZM.
Łódź, niegdyś jedno z największych i najprężniej rozwijających się miast w Polsce, od 2002 roku straciła aż 129 855 mieszkańców. To najwyższy spadek w kraju, co czyni Łódź symbolem demograficznego kryzysu. Jednak problem wyludniania dotyka szczególnie mocno miast w regionie śląsko-zagłębiowskim.
Katowice, stolica Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, odnotowały spadek liczby mieszkańców o 45 926 osób, co stawia je na drugim miejscu w Polsce pod względem wyludnienia. Bytom, niegdyś ważne centrum przemysłowe, stracił 43 910 mieszkańców, co również plasuje go w czołówce najszybciej wyludniających się miast. Podobna sytuacja dotknęła Sosnowiec, gdzie ubytek wyniósł 43 390 osób, oraz Zabrze, które straciło 39 996 mieszkańców.
Gliwice, które wyróżniają się dynamicznym rozwojem infrastruktury i inwestycjami w nowoczesne projekty, również zmagają się z wyludnianiem. W ciągu ostatnich dwóch dekad liczba mieszkańców miasta zmniejszyła się o 32 147 osób. Podobnie Częstochowa, która zanotowała spadek na poziomie 43 745 mieszkańców, oraz inne miasta w regionie, jak Radom czy Bydgoszcz, borykają się z podobnymi problemami.
Dane te wskazują na głęboki kryzys demograficzny, który dotyka nie tylko mniejsze ośrodki, ale także miasta o znaczeniu regionalnym i krajowym. Warto zwrócić uwagę na skalę tego zjawiska w regionie śląsko-zagłębiowskim, gdzie wyludnianie jest szczególnie widoczne i wymaga pilnych działań, które mogłyby odwrócić ten niekorzystny trend.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
