Martwimy się o prezydentkę Gliwic i chcemy jej jakoś pomóc.

Martwimy się o prezydentkę Gliwic i chcemy jej jakoś pomóc.

10 stycznia 2025 Wyłączono przez administrator

Gliwice, perła aglomeracji śląskiej, stoją przed szeregiem wyzwań, które mogą na lata ukształtować przyszłość miasta. Od problemów finansowych Piasta Gliwice, przez zakup szpitala Vito-Med, po plany budowy dwóch wysokościowców – w tle pojawia się pytanie: co na to gliwicki budżet?

Ratowanie Piasta Gliwice – skąd pieniądze?

Pod koniec ubiegłego roku miasto poinformowało o konieczności wsparcia finansowego dla klubu sportowego Piast Gliwice. Kwota potrzebna, by klub mógł utrzymać licencję na grę w Ekstraklasie, wynosiła aż 14 milionów złotych.

Prezydentka Gliwic, Katarzyna Kuczyńska-Budka, zapewniła, że miasto pomoże klubowi. Należy więc zastanowić się, skąd na to wziąć pieniądze. Tak, by ratowanie Piasta nie odbyło się kosztem innych ważnych wydatków. I tu z pomocą być może przyjdą nam wysokościowce, o czym za chwilę.

Szpital za złotówkę – gdzie są miliony z NFZ?

W tle pozostaje transakcja zakupu szpitala Vito-Med przez gliwicki Szpital Miejski nr 4 za symboliczną złotówkę. Sprawa budzi kontrowersje, gdyż mimo ogromnych środków – blisko 180 milionów złotych – przelewanych przez NFZ na konto Vito-Med, szpital znalazł się w złej sytuacji finansowej. Gdzie podziały się te pieniądze? 

Ani poprzedni prezydent miasta, ani obecna prezydentka nie umieli nam odpowiedzieć na to pytanie. A to blisko 10 poc. gliwickiego budżetu. Piasta Gliwice można by ozłocić.

Wysokościowce – nowe serce Gliwic czy obciążenie dla miasta?

Na horyzoncie Gliwic rysują się plany budowy dwóch wysokościowców, które z pewnością znacząco zmienią charakter miasta. Tak wysokich budynków Gliwice jeszcze nie widziały, co dla niktórych jest symbolem rozwoju. Jednak taka inwestycja niesie za sobą wyzwania.

Wzmożone zapotrzebowanie na energię elektryczną, odprowadzanie ścieków, rosnąca liczba samochodów i pytania o infrastrukturę miejską budzą uzasadnione obawy. Czy Gliwice są gotowe na taką transformację? Decyzja ostateczna jeszcze nie zapadła, ale Rada Miasta będzie się nad nią pochylać już wkrótce (dziś opinia kolejnego włodarza Gliwic – poniżej).

Zachęcamy do dokładnego rozważenia tej kwestii. Z jednej strony konieczne będą wydatki w modernizację miejskiej infrastruktury. Ale z drugiej strony – do budżetu miasta wpłyną dodatkowe pieniądze z tytułu podatku od nieruchomości. 

Być może nie wystarczą na pokrycie deficytu Piasta. W takim razie należy rozważyć czy miastu nie przydaliby się kolejni deweloperzy. I kolejne budynki o wysokości do 100 metrów.

Nadzór nad Piastem Gliwice

W zeszłym roku w radzie nadzorczej Piasta Gliwice pojawił się były komendant główny policji, którego kompetencje nie budziły wątpliwości. Lecz chodziło o nieco inne kompetencje niż te dotyczące sportu – muzyczne.

Generał był wielkim miłośnikiem muzyki. W swoim gabinecie uruchomił głośnik. Głośnik najmocniejszy w stolicy.

Jego włączenie to była wręcz eksplozja. i to eksplozja dosłowna. Głośnik okazał się bowiem granatnikiem wojskowym. I to załadowanym bojową głowicą. Stąd też były już komendant otrzymał przydomek “generała-granatnika”.

Po ujawnieniu, że trafił on do rady nadzorczej klubu i nadaniu tej sprawie rozgłosu rozgłosu, osoba ta została usunięta ze stanowiska. Co każe zastanawiać się nad pewnym problemem: jakie kryteria decydowały bądź decydują o wyborze osób do zarządzania klubem i do nadzorowania zarządu? Tym bardziej, że chodzi o klub, który boryka się z tak poważnymi problemami finansowymi, że miasto chce mu pomóc?

Gliwice – miasto pełne wyzwań

Gliwice z jednej strony przyciągają uwagę ambitnymi planami, z drugiej zaś muszą zmierzyć się z pytaniami o priorytety. Czy ratowanie Piasta Gliwice, zakup szpitala z problemami i plany budowy wysokościowców (co może nieść problemy infrastrukturalne) nie stanowią zbyt dużego ciężaru dla budżetu miasta? 

Być może nie stanowią. Zamierzamy zapytać prezydentkę Gliwic o to jak chce tymi wyzwaniami “zarządzać”.

Wysokościowce i radni

W Gliwicach, na obszarze ponad czterech hektarów w rejonie ulic Piwnej i Okopowej, w miejscu starego browaru, mogą powstać dwa wysokościowce. Podczas grudniowej sesji Rady Miasta Gliwice miała zapaść decyzja w sprawie ewentualnej zgody na ich budowę. 

Dyskusja została jednak odłożona w czasie ze względu na niepokoje mieszkańców i wątpliwości części radnych. O sprawę pytamy włodarzy Gliwic i regularnie publikujemy ich opinie.

Dziś opinia Marcina Kiełpińskiego: “W związku z przesłanym zapytaniem uprzejmie informuję, że jako Radny Rady Miasta Gliwice byłem za zdjęciem z porządku obrad przedmiotowej uchwały z uwagi na fakt, iż środowisko wymaga szerszej konsultacji w tej sprawie. To dość istotna decyzja dla Miasta Gliwice, życzyłbym sobie zatem by każdy zainteresowany w tej sprawie mógł zabrać głos i wyrazić swoją opinię”.

Więcej na temat wysokościowców w Gliwicach możecie przeczytać w naszym artykule pod takim właśnie tytułem: “Wysokościowce w Gliwicach”. Ten tytuł wpisz w wyszukiwarce na naszej stronie albo w dowolnej wyszukiwarce internetowej z hasłem “Katowice Dziś”.

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

 

Fot. Adrian Grycuk, Wikimedia