Gliwice na czele czytelniczej mapy regionu.
2 stycznia 2025Czy rzeczywiście są one przed Katowicami, Sosnowcem, Tychami czy Dąbrową Górniczą?
***
Czytelnictwo w Polsce od lat jest tematem wielu analiz i dyskusji, a dane statystyczne bywają przytaczane zarówno przez miłośników książek, jak i lokalne władze chcące promować swoje osiągnięcia. W gronie miast aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej, Gliwice zyskały w ostatnich miesiącach szczególne wyróżnienie.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za 2023 rok, miasto to uplasowało się wśród liderów czytelnictwa w Polsce, zajmując najwyższą pozycję w regionie pod względem liczby czytelników bibliotek publicznych.
Z kolei, zgodnie z własnymi danymi, w 2024 roku z Miejskiej Biblioteki Publicznej w Gliwicach skorzystało prawie 44 tysiące mieszkańców. To oznacza wzrost o blisko tysiąc osób w porównaniu z rokiem poprzednim.
Od stycznia do listopada 2024 roku gliwickie biblioteki odwiedziło ponad 350 tysięcy osób, a liczba wypożyczeń wyniosła niemal 650 tysięcy egzemplarzy. Te wyniki stały się podstawą do twierdzenia, że gliwiczanie jako zbiorowość to nie tylko regionalny, ale także krajowy lider czytelnictwa, ustępując jedynie miastom takim jak Kraków, Płock czy Sopot.
Sukces na wyciągnięcie ręki czy efekt selektywnych danych?
Choć dane GUS (dotyczące 2023 roku) i dane własne bez wątpienia wskazują na wysoki poziom zaangażowania gliwiczan w korzystanie z bibliotek, warto zastanowić się, czy można mówić o bezdyskusyjnym liderze w regionie. Wspomniany wskaźnik – liczba czytelników na 1000 mieszkańców – nie uwzględnia innych istotnych czynników, takich jak liczba wypożyczeń na mieszkańca, różnorodność oferty czy poziom aktywności kulturalnej bibliotek w innych miastach aglomeracji, takich jak Katowice, Sosnowiec czy Zabrze.
Przykładowo, Katowice mogą pochwalić się dużą liczbą bibliotek oraz – podobnie jak Gliwice – szeroką ofertą wydarzeń kulturalnych, które nie ograniczają się do tradycyjnego czytelnictwa. Podobnie Sosnowiec, Tychy, Dąbrowa Górnicza czy Zabrze rozwijają inicjatywy promujące literaturę wśród młodzieży i dorosłych, co może wskazywać narozwój lokalnych bibliotek. Bez pełnego zestawienia danych porównawczych trudno jednoznacznie przesądzić, które miasto prowadzi w czytelniczym wyścigu.
Biblioteka jako centrum kultury
Gliwickie biblioteki (podobnie jak biblioteki w innych miastach naszego regionu) bez wątpienia zasługują na uznanie za swoją wszechstronną ofertę. Placówki te nie tylko wypożyczają książki, ale także oferują audiobooki, e-booki, filmy, gry planszowe, a nawet specjalne „czytaki” dla osób niewidomych i słabowidzących.
Organizują warsztaty dla dzieci, potańcówki dla seniorów oraz spotkania autorskie, które przyciągają tysiące uczestników rocznie. Ta wielowymiarowość działalności bez wątpienia przekłada się na rosnącą popularność bibliotek publicznych.
Czytelnictwo w aglomeracji – wyzwanie i inspiracja
Sukces Gliwic może być inspiracją dla innych miast w regionie do intensyfikacji działań na rzecz promowania czytelnictwa. Współczesne biblioteki stają się bowiem nie tylko miejscami wypożyczania książek, ale także przestrzeniami integracji społecznej i edukacji kulturalnej. Choć Gliwice mają powody do dumy, równie ważne jest podjęcie szerszej dyskusji o stanie czytelnictwa w całej aglomeracji śląsko-zagłębiowskiej. Dane takie jak te z GUS są dobrym punktem wyjścia, ale pełniejsza analiza uwzględniająca różnorodne wskaźniki pomoże lepiej zrozumieć i docenić wysiłki wszystkich miast w regionie.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Fot. UM Gliwice/MBP Gliwice