Sposób na korki czy może na całkowitą blokadę tej drogi?
***
Buspasy na Roździeńskiego to o jeden pas ruchu mniej w każdym kierunku. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński chce, by transport publiczny miał priorytet na kluczowym odcinku drogi S86, gdzie regularnie tworzą się gigantyczne korki.
Jego zdaniem takie rozwiązanie pomogłoby pasażerom autobusów, którzy każdego dnia zmagają się z opóźnieniami i problemami w dotarciu do pracy czy szkoły. Tu pełna zgoda. Jednak czy rzeczywiście wyłączenie jednego pasa ruchu to dobry pomysł?
Problem narastających korków
Jak przypomina „Gazeta Wyborcza”, aleja Roździeńskiego to formalnie droga ekspresowa, zarządzana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Co oznacza, że wszelkie zmiany w jej organizacji ruchu muszą być konsultowane na poziomie centralnym.
Obecnie trwają tam prace związane z budową nowych wiaduktów na ul. Bohaterów Monte Cassino, a dodatkowe utrudnienia powodują remonty kolejowe, które wpływają na funkcjonowanie zarówno ruchu drogowego, jak i kolejowego.
Efekt? Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, mieszkańcy zgłaszają poważne problemy z codziennym dojazdem.
Autobusy, które teoretycznie powinny być alternatywą dla samochodów, same stoją w korkach, co sprawia, że pasażerowie nie mają pewności, czy zdążą do pracy lub szkoły na czas. Kierowcy autobusów zwracają uwagę, że przy obecnym natężeniu ruchu nie są w stanie trzymać się rozkładów jazdy.
Czy buspasy to rozwiązanie?
Podczas ostatniej sesji zgromadzenia Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii prezydent Sosnowca podkreślał, że wyznaczenie buspasów na tym odcinku mogłoby przynajmniej częściowo rozwiązać problem.
„Gazeta Wyborcza” przytacza jego argument, że skoro na alei Roździeńskiego są trzy pasy ruchu, warto przynajmniej przetestować możliwość wydzielenia jednego z nich dla autobusów. „To krótki odcinek, ale kluczowy” – podkreślał Chęciński.
Wsparcie dla tej propozycji wyraził także Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Metropolii. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, uważa on, że skrajne prawe pasy powinny być przeznaczone dla komunikacji publicznej, zwłaszcza że droga S1 – alternatywna trasa dla ruchu tranzytowego – jest już gotowa i może przejąć część obciążenia.
GDDKiA mówi „nie”
Jednak pomysł spotyka się z wyraźnym sprzeciwem ze strony Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, choć GDDKiA oficjalnie nie komentuje sprawy, jej przedstawiciele nieoficjalnie wskazują na ogromne obciążenie tej trasy.
Każdego dnia aleją Roździeńskiego przejeżdża ponad 100 tysięcy pojazdów, co czyni ją jedną z najbardziej ruchliwych arterii w Polsce. Odebranie jednego pasa samochodom mogłoby doprowadzić do jeszcze większych korków, a zdaniem GDDKiA, to nie jest rozwiązanie problemu – wręcz przeciwnie, mogłoby go pogłębić.
Co więcej, jak wskazują przedstawiciele GDDKiA w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, już teraz trzy pasy w każdą stronę to za mało. „Tak naprawdę tu powinny być cztery pasy” – przytacza argumenty GDDKiA „Gazeta Wyborcza”. W związku z tym propozycja wyłączenia jednego z nich na rzecz buspasa może spotkać się z dużym oporem.
Krok w dobrym czy złym kierunku?
Bez wątpienia potrzeba działań, które poprawią transport publiczny między Sosnowcem a Katowicami. Jednak czy zabieranie jednego pasa ruchu to najlepsza opcja?
Już dziś, nawet bez remontów, trzy pasy okazują się niewystarczające. Jeśli jeden z nich zostałby przeznaczony tylko dla autobusów, korki w godzinach szczytu mogłyby osiągnąć poziom, który sparaliżowałby ruch w tej części aglomeracji. Zablokowana droga zostanie jeszcze bardziej zablokowana.
Przypomnijmy więc pomysł nowego, szybkiego i bezkolizyjnego połączenia tramwajowego biegnącego wzdłuż przeciążonej drogi. Taka linia mogłaby być realną alternatywą dla samochodów, pod warunkiem że zostałaby dobrze zaplanowana i skomunikowana z resztą systemu transportowego.
Kluczowe byłoby stworzenie parkingów przesiadkowych zarówno w Katowicach, jak i w Sosnowcu, tak aby kierowcy mogli zostawić swoje auta i przesiąść się na tramwaj. Jeśli chcemy zmniejszyć liczbę samochodów na alei Roździeńskiego, musimy dać mieszkańcom realną alternatywę.
Pomysł buspasów na tej trasie musi budzić kontrowersje. Pytanie o to, czy rzeczywiście jest to dobry pomysł, pozostaje otwarte.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.