Za młoda, by być dziennikarką.

Za młoda, by być dziennikarką.

2 grudnia 2024 Wyłączono przez administrator

Kancelaria Sejmu uniemożliwiła wykonywanie obowiązków dziennikarskich naszej dziennikarce Sarze. Uzasadnienie: jest za młoda, by być dziennikarką.

***

 

W lutym 2024 roku Sara nie była za młoda. Choć wtedy miała 10 lat, a teraz już 11.

Jak wytłumaczyć ten absurd? Trzeba będzie się o to zwrócić chyba do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.  Gdyż to on rozmawiał z Sarą we wspomnianym lutym. A nawet ją honorował, wymieniając jako jedyną uczestniczkę konferencji prasowej.

Wtedy Sara była dziennikarką i to zdaniem Hołowni wyjątkową. A teraz już nie jest. Tyle że Kancelaria Sejmu nie ma racji.

Więcej nawet.  Kancelaria Sejmu “bimba” sobie z polskiego prawa, uniemożliwiając Sarze prowadzenie działalności dziennikarskiej. Przypomnijmy – ze względu na wiek.

Pokrótce. Gdy Sara zaczęła zadawać pytania, które nie do końca podobały się sejmowym politykom, została zaatakowana. Był hejt a w jednym z ogólnopolskich tygodników były artykuły zawierające nieprawdziwe treści.

Wszystko to nosiło znamiona zorganizowanej akcji. Ale to temat na osobny artykuł. W tej sytuacji po stronie Sary stanęła rzeczniczka Praw Dziecka. I stoi do dziś dzień.

Kancelaria Sejmu przyjęła odrębne stanowisko. Prowadzony przez Sarę kanał dziennikarski „Perspektywa Sary” został ocenzurowany w ten sposób, że na kanale tym nie mogą już się ukazywać nagrania rozmów wykonanych na korytarzach sejmowych.

Inni dziennikarze mają to prawo. Również dziennikarze reprezentujący młodzież. Sara nie. Temat naszej młodej dziennikarki był omawiany na posiedzeniu jednej z komisji sejmowych. I wtedy to użyto argumentu, że Sara jest za młoda, aby być dziennikarką.

Jest to sytuacja sprzeczna z przepisami polskiego prawa. Wynika z nich jednoznacznie, że dziennikarzem może być osoba w każdym wieku pod warunkiem posiadania odpowiednich upoważnień i wykonywania prawdziwej działalności dziennikarskiej. Czyli zadawania pytań, publikacji swoich materiałów. To czyni z danej osoby dziennikarza, a nie wiek.

Czy można komuś zakazać prowadzenia działalności dziennikarskiej? Tak. Redaktor naczelny może daną osobę wykluczyć z grona redakcji. Ale wtedy osoba ta może znaleźć inną redakcję, która ją przygarnie. Osobną kwestią jest wyrok sądowy. Ale ten przypadek tutaj nie zachodzi.

Czy więc Sara może nie być dziennikarką ze względu na wiek? To akurat jest jasne. Przepisy prawa polskiego dopuszczają prowadzenie działalności dziennikarskiej przez osoby nieletnie. A nawet kilkuletnie – na przykład prowadzące gazetę szkolną. O czym mówi prawo oświatowe.

O decyzję Kancelarii Sejmu zapytaliśmy prawników. I to nie byle jakich.

Po pierwsze profesora Marka Chmaja. Znanego konstytucjonalistę: „Przepisy prawa nie pozwalają na różnicowanie dziennikarzy pełno- i niepełnoletnich”. Co wydaje się oczywiste. 

Oczywiste dlatego, że polska konstytucja zakazuje dyskryminacji kogokolwiek. Dyskryminacja ze względu na wiek byłaby zdaniem profesora Chmaja niezgodna z artykułem 32 Konstytucji RP.

Na naszą prośbę w sprawie kwestionowania prawa Sary do bycia dziennikarką wypowiedziała się profesor Ewa Nowińska. Jest ona kierownikiem katedry prawa mediów i reklamy Uniwersytetu Jagiellońskiego.

„O statusie dziennikarza nie przesądza wiek, lecz realizacja przesłanek definicyjnych „dziennikarza”, zawartych w ustawie Prawo prasowe. A więc działanie danej osoby „na rzecz i z upoważnienia redakcji” – art.7 ust.2 pkt 5. Czym innym są kwestie związane z odpowiednimi zgodami opiekunów prawnych na działania podejmowane w sferze publicznej przez nieletnich” – odpisała nam prof. Nowińska. Dodajmy, że Sarze podczas wykonywania działalności dziennikarskiej zawsze towarzyszy któryś z rodziców. Czyli właśnie opiekun prawny.

Jest też trzecia opinia prawna, przygotowana przez Ewelinę Bosek z kancelarii Radców Prawnych Markiewicz, Sroczyński, Mioduszewski. Ona również jest jednoznaczna. Sara ma prawo być dziennikarką.

Co więcej, w opinii tej zauważa się, że głos młodzieży jest bardzo ważnym i niestety często pomijanym elementem debaty publicznej. To by przemawiało za dodatkową wartością dziennikarskich poczynań Sary jako przedstawicielki właśnie tej grupy społecznej, której głos, jak zauważyła Ewelina Bosek, często jest pomijany.

Całą tę opinię przytaczamy poniżej.

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat:

***

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Radca Prawny Ewelina Bosek:

„Prawo prasowe, definiując kto jest dziennikarzem, nie odnosi się w ogóle do kryterium zdolności do czynności prawnych, zatem także do pełnoletniości. Wydaje się, że jest to pewna luka, która dotychczas nie została wypełniona i definicja w obecnej postaci funkcjonuje (oraz budzi kontrowersje) od lat. 

Ustawa mówi o „osobie”, zatem o każdej osobie, niezależnie od wspomnianej zdolności do czynności prawnych (czyli w konsekwencji również pełnoletniości), wykształcenia czy doświadczenia. Być może zawężeniem tej obszernej definicji miał być wymóg „pozostawania w stosunku pracy z redakcją albo zajmowania się działalnością dziennikarską na rzecz i z upoważnienia redakcji”. Czym jednak jest wspomniana „działalność na rzecz i z upoważnienia”? Tu również spektrum możliwości jest szerokie. Czy bowiem choćby działalność w formie wolontariatu nie spełnia tego kryterium? Ustawa w żaden sposób nie precyzuje i nie ogranicza rodzaju oraz charakteru tych działań. 

Wątpliwości może budzić to, że osoba niepełnoletnia, w szczególności do ukończenia 13 lat nie może zawierać samodzielnie żadnych umów. W imieniu takiej osoby działają ustawowi przedstawiciele, w przypadku dzieci – rodzice. W tej formie zatem, również osoba poniżej 13 roku życia może stawać się podmiotem praw i obowiązków, w zakresie, w jakim w jej imieniu działają rodzice. Opiera się na tym chociażby branża reklamowa czy filmowa, w której dzieci mają swój czynny udział. Przekroczenie 13 roku życia zwiększa swobodę małoletniego, który może już sam działać w swoim imieniu, ale i tak poza drobnymi czynnościami, nadal większość jego działań wymaga zgody rodziców. Moim zdaniem, nie wyklucza to jednak działalności osób niepełnoletnich „na rzecz i z upoważnienia” redakcji, pomimo że przy formalnym udziale rodziców.

Subiektywne odczucia i przekonania co do powagi i odpowiedzialności dziennikarskiej to zatem jedno, a ustawowa definicja jest bardzo szeroka i zdaje się je pomijać. Nie zmienia tego okoliczność, że miejscami kłóci nam się to z charakterem i funkcją działalności dziennikarskiej. Chociaż czy na pewno? Głos młodzieży jest przecież także bardzo ważnym i niestety często pomijanym elementem debaty publicznej.

Ewelina Bosek, radca prawny

Markiewicz Sroczyński Mioduszewski Kancelaria Radców Prawnych sp. j”.