Co z religią w szkołach?
2 września 2024Nowy rok szkolny rozpoczyna się w atmosferze napięcia.
***
Dzisiaj, 2 września, uczniowie w całej Polsce rozpoczęli nowy rok szkolny. Jednak zamiast radosnego powrotu do nauki, rok szkolny 2024/2025 rozpoczyna się w atmosferze intensywnego sporu ideologicznego dotyczącego nauczania religii w szkołach. Zmiany w organizacji lekcji religii, które weszły w życie wraz z początkiem września, stały się punktem zapalnym w debacie publicznej, przyciągając uwagę zarówno Kościoła, jak i państwa.
Narastający spór
Minister Edukacji, Barbara Nowacka, wprowadziła nowe rozporządzenie, które daje dyrektorom szkół możliwość łączenia grup uczniów z różnych klas na lekcjach religii. Według Nowackiej, zmiana ta ma na celu zwiększenie efektywności organizacyjnej, ale również odzwierciedla spadające zainteresowanie lekcjami religii wśród młodzieży. Równocześnie, od nowego roku szkolnego ocena z religii nie będzie już wliczana do średniej ocen, co ma zniechęcić uczniów do uczestniczenia w zajęciach tylko po to, aby poprawić swoje wyniki akademickie.
Kościół Katolicki, reprezentowany przez Konferencję Episkopatu Polski (KEP), wyraził sprzeciw wobec tych zmian, twierdząc, że nie były one odpowiednio skonsultowane z przedstawicielami Kościoła. Biskupi obawiają się, że te zmiany mogą prowadzić do dalszej marginalizacji religii w polskich szkołach. Arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, otwarcie skrytykował ministerstwo za „ateizację młodzieży”, jednocześnie sam zgodził się na zmniejszenie liczby godzin religii w niektórych szkołach swojej archidiecezji, co zdaniem przeciwników jest sprzeczne z jego retoryką.
Krytyka Ministerstwa Edukacji
Zarówno media, jak i duchowni, tacy jak ks. Wojciech Węgrzyniak, wyrażają oburzenie, twierdząc, że zmiany te są efektem „złośliwości” minister Nowackiej wobec Kościoła. Węgrzyniak argumentuje, że Kościół mógłby sobie poradzić z nauczaniem religii nawet bez wsparcia państwowego, ale problemem jest brak dialogu i chęci porozumienia ze strony ministerstwa.
Religia nie zniknie ze szkół
W odpowiedzi na zarzuty, wiceminister edukacji, Katarzyna Lubnauer, podkreśla, że nie ma planów całkowitego usunięcia religii ze szkół. Zmiany mają na celu jedynie dostosowanie systemu nauczania do obecnych realiów, gdzie coraz mniej uczniów uczestniczy w lekcjach religii. Lubnauer zwraca uwagę, że Kościół również zdaje sobie sprawę z tych trendów, o czym świadczą zgody na zmniejszenie liczby godzin religii w niektórych diecezjach, takie jak ta wydana przez arcybiskupa Jędraszewskiego.
Silne emocje
Spór o lekcje religii w szkołach wywołuje silne emocje wśród Polaków. Z jednej strony, wielu rodziców i uczniów popiera wprowadzone zmiany, argumentując, że szkoła powinna być miejscem świeckim, gdzie nauka religii odbywa się na równi z innymi przedmiotami. Z drugiej strony, przeciwnicy zmian, w tym prezydent Andrzej Duda, wskazują na znaczenie religii w kształtowaniu tożsamości narodowej i chrześcijańskich wartości, które ich zdaniem są nieodłącznym elementem polskości.
Podczas niedawnych dożynek na Jasnej Górze, prezydent Duda podkreślił, że „gdy ktoś próbuje odebrać nam religię, to zarazem odbiera nam jakąś ważną, niezbywalną część polskości”. Jego słowa rezonują wśród tych obywateli, którzy obawiają się, że zmiany w szkolnym nauczaniu religii mogą prowadzić do dalszej laicyzacji społeczeństwa.
Co dalej?
Przed nami czas intensywnych debat i być może kolejnych zmian w organizacji lekcji religii w szkołach. Już teraz zapowiedziano, że liczba godzin religii zostanie zmniejszona do jednej tygodniowo od września 2025 roku. Pytanie, które pozostaje, to jak te zmiany wpłyną na polski system edukacji i na relacje między państwem a Kościołem.
Na ten moment konflikt wciąż trwa, a nowy rok szkolny rozpoczął się pod znakiem sporu, który może mieć długofalowe konsekwencje dla przyszłości edukacji religijnej w Polsce.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fot. Pixabay