Co oni koszą?

12 września 2024 Wyłączono przez administrator

Absurd z kultowego „Misia” w Katowicach.

***

Nie wierzyliśmy własnym oczom w to, co widzimy. Takiego absurdu Katowice chyba jeszcze nie doświadczyły.

I to kiedy? Po tylu tygodniach suszy i bez deszczowych dni, gdy trawa nie tylko nie wyrosła, ale w wielu miejscach – właśnie tam, gdzie wkroczyli ci kosiarze – pozostawała żółta i bardzo mizerna.

Więcej zdjęć poniżej. Już wcześniej można było oglądać dziwne obrazki, na przykład ludzi, którzy kosili trawę jesienią.

Ale to, w kategorii absurdalnego dbania o to, by rośliny zbyt wysoko nie wyrosły, chyba pobiło rekord. Brawa dla firmy koszącej dzisiaj (to jest 12 września) okolice ulicy Kijowskiej w Katowicach.

Firma z Tychów chyba dostała jakieś solidne zlecenie. Samych samochodów, towarzyszących kosiarzom, naliczyliśmy co najmniej pięć.

A ludzi co niemiara. Większość z koszami, tymi spalinowymi, które nie tylko hałasują, ale też potwornie smrodzą.

W powietrzu unosiły się chmury spalin. Ale nie to było najgorsze.

Najgorsze to było patrzenie na ten niebywały absurd. Po co kosić coś, czego nie ma?

I to całą brygadą!

Bardzo nas ciekawi, kto za ten absurd zamierza zapłacić. Ta ciężka praca nie dość, że była bezsensowna, to jeszcze szkodliwa. Niska trawka stała się jeszcze niższa, ledwie teraz wystaje ponad grunt.

Tego rodzaju działalność jest szkodliwa, ponieważ powoduje znaczące zniszczenia w miejskim ekosystemie. Żyłki kos pracujących tak nisko nad ziemią zabijają owady bytujące w trawie.

Wiemy, jaka firma wykonywała te prace. Temat będziemy drążyć.

Poniżej, pod blokiem informacji redakcyjnych, dużo zdjęć. „Miś” powrócił.

Ostatnie dwa pokazują trawę tak, jak wyglądała przed koszeniem. Co Wy na to?

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.

***

Ważny temat: