Najdroższy bilet tramwajowy w dziejach śląskiej komunikacji.
22 sierpnia 20245 tys. zł za przejechanie kilku przystanków.
***
Wiadomo, kto dokonał tego bardzo głupiego wyczynu. Mężczyznę jadącego na dachu tramwaju rozpoznała dzielnicowa z Chorzowa.
Przypomnijmy, że wielką sensację wywołał filmik, na którym nagrano tramwaj linii 40 jadący przez Chorzów. Rzecz w tym, że na dachu tego tramwaju leżał mężczyzna.
Co więcej, z nagrania wynika, że mężczyzna znalazł się tam dla tak zwanej “beki”. Na filmiku widać, jak schyla się w dół i chyba stuka w okno tramwaju.
Tego wyczynu nie da się inaczej ocenić, jak tylko skrajnie nierozsądny, by nie rzec wyjątkowo głupi. Ten człowiek mógł zginąć, a gdyby zahaczył o sieć trakcyjną, wówczas zagrożone byłoby również życie jadących tramwajem.
Filmik został wrzucony do sieci w miniony piątek. Gdy się zrobiło o nim głośno, został skasowany.
W sprawie tej nieodpowiedzialnej przejażdżki ulicą Katowicką w Chorzowie miejscowa policja wszczęła postępowanie. Wczoraj policjanci zabezpieczyli monitoring Tramwajów Śląskich oraz Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie.
Jedna z dzielnicowych rozpoznała mężczyznę jadącego na dachu tramwaju. To trzydziestoletni chorzowianin.
Gdy policjanci zapytali go, po co uczynił to, co uczynił, nie potrafił odpowiedzieć. Otrzymał bolesną karę – mandat w wysokości 5 tys. zł.
Rzecz by można, że w ten sposób ustanowił on swoisty rekord w zakresie opłaty za przejazd kilku przystanków. Z pewnością jest to najdroższy „bilet” tramwajowy w historii Chorzowa, a zapewne całej naszej aglomeracji.
Policja podkreśla, że niepokojący w tej sprawie był brak reakcji innych pasażerów tramwaju, którzy – widząc całą sytuację – nie powiadomili natychmiast motorniczego.
***
Zapraszamy was na stronę iboma.media. Tylko ciekawe i ważne treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***