Kłodnica w Katowicach zrobiła się pomarańczowa.

Kłodnica w Katowicach zrobiła się pomarańczowa.

22 sierpnia 2024 Wyłączono przez administrator

Woda w Kłodnicy zmieniła kolor. Czy ma to związek z katastrofą ekologiczną, której obecnie doświadczamy na Śląsku? (piszemy o niej w odrębnym artykule – zachęcamy do zapoznania się).

***

Ludzie, spacerujący bądź jeżdżący na rowerach po lasach panewnickich, z przerażeniem obserwują tę metamorfozę. Kłodnica znowu wygląda jak ściek.

Spółka Restrukturyzacji Kopalń wydała komunikat, w którym odniosła się do sytuacji związanej z zrzutem wód kopalnianych do rzeki Kłodnicy. W oświadczeniu podkreślono, że wody te pochodzą z naturalnych źródeł, które infiltrują do wyrobisk i następnie są pompowane do rzeki. Firma zaznaczyła, że nie ma wpływu na ilość ani jakość tych wód.

SRK wyjaśnia, że woda trafiająca do Kłodnicy jest regularnie badana, a jej zmieniony kolor wynika z naturalnych procesów utleniania związków żelaza, co jest typowe dla wód kopalnianych. Spółka zaznacza, że próbki wody są cyklicznie analizowane i wyniki przesyłane do odpowiednich instytucji.

Podkreślono również, że SRK nie prowadzi działalności wydobywczej, a wody w pompowni pochodzą głównie z opadów deszczu. W październiku 2023 roku wznowiono zrzut wód po przerwie trwającej blisko trzy lata, co doprowadziło do przejściowej zmiany parametrów wód.

Spółka zapewnia, że dokłada wszelkich starań, aby zminimalizować negatywny wpływ na środowisko. W tym celu współpracuje z wieloma instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska, aby na bieżąco monitorować sytuację i podejmować odpowiednie działania.

Wyjaśnienia Spółki Restrukturyzacji Kopalń wydają się wiarygodne w kontekście jej działalności. SRK zajmuje się likwidacją kopalń i zabezpieczaniem terenów pogórniczych, co często wiąże się z koniecznością wypompowywania wód podziemnych.

Woda z kopalń często zawiera związki żelaza, które po zetknięciu z tlenem utleniają się, nadając wodzie rdzawy kolor. Fakt, że SRK przez pewien czas nie pompowała wody, a następnie wznowiła tę działalność, mógł rzeczywiście doprowadzić do mieszania się wód z różnych warstw i tymczasowego pogorszenia ich jakości.

Z drugiej jednak strony wyjaśnienia SRK mogą budzić pewne wątpliwości, zwłaszcza w kontekście specyfiki działalności tej spółki. Główne zadania tej spółki to zamykanie kopalń, odwadnianie terenów pogórniczych i zabezpieczanie ich przed ewentualnymi zagrożeniami środowiskowymi.

W kontekście tych obowiązków, komunikat SRK może wydawać się wiarygodny, jeśli chodzi o techniczne aspekty zarządzania wodami kopalnianymi, jednak można zadać pytanie, czy spółka rzeczywiście robi wszystko, aby zminimalizować negatywne oddziaływanie na środowisko. Samo tłumaczenie, że woda jest naturalnego pochodzenia i że zmiana jej koloru wynika z utleniania związków żelaza, nie rozwiewa wszystkich wątpliwości dotyczących potencjalnych zagrożeń dla środowiska.

Kluczowe jest tu zrozumienie, że nawet jeśli wody kopalniane są naturalnego pochodzenia, ich zrzut do rzeki może mieć poważne konsekwencje ekologiczne. W związku z tym, takie wyjaśnienia, choć technicznie mogą być poprawne, nie zawsze w pełni odpowiadają na pytania dotyczące wpływu na środowisko i czy rzeczywiście wszelkie możliwe środki zapobiegawcze są stosowane.

Dlatego warto, aby odpowiednie instytucje, które nadzorują ochronę środowiska, dokładnie monitorowały działania SRK i niezależnie oceniły, czy woda zrzucana do rzeki rzeczywiście nie stanowi zagrożenia dla ekosystemu.

Co trzeba tu podkreślić – nie można jednoznacznie stwierdzić, że działalność SRK przyczyniła się do obecnej katastrofy ekologicznej.

Chociaż SRK przyznaje, że wypompowywanie wód kopalnianych może wpływać na jakość wody w rzekach, to jednak wiele czynników może przyczynić się do wspomnianych katastrof. Wśród nich można wymienić:

  • Zrzuty ścieków przemysłowych i komunalnych: Nielegalne lub niekontrolowane zrzuty ścieków mogą wprowadzać do wody substancje toksyczne, które są szkodliwe dla organizmów wodnych.
  • Intensywne rolnictwo: Nawozy i pestycydy stosowane w rolnictwie mogą spływać do rzek, powodując eutrofizację, czyli nadmierny wzrost glonów, co prowadzi do obniżenia poziomu tlenu w wodzie i śmierci ryb. To też warto byłoby zbadać.
  • Zmiany klimatyczne: Susze i wysokie temperatury mogą prowadzić do obniżenia poziomu wody w rzekach, co zwiększa stężenie zanieczyszczeń i utrudnia życie organizmom wodnym.

Pamiętajmy również, że w naszym regionie nadal trwa wydobycie węgla kamiennego. Ciągle działają kopalnie, które też muszą odpompowywać wielkie ilości wody. 

W przypadku katastrofy ekologicznej na Odrze w 2022 roku, zespół ekspertów stwierdził, że przyczyną był prawdopodobnie złożony zestaw czynników, w tym zasolenie wód, brak odpowiedniego przepływu, a także rozwój toksycznych alg. Obecne problemy w Kanale Gliwickim i zbiorniku Dzierżno mogą mieć podobną genezę, jednak wymagają one dokładnej analizy i badań w celu ustalenia wszystkich przyczyn.

Ważne jest, aby przeprowadzić szczegółowe śledztwo w celu ustalenia wszystkich przyczyn katastrof ekologicznych i podjąć odpowiednie działania, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.

Czy więc głównym czynnikiem, który doprowadził do poprzedniej katastrofy, jak i obecnej, są kopalnie jest górnictwo?  Czy może wszyscy jesteśmy winni, jako że wszyscy, zarówno w Polsce, jaki na całym świecie przyczyniamy się do zmian klimatycznych? 

Szukaliśmy odpowiedzi na te pytania. 

Zmiany klimatyczne mogą być jednym z istotnych czynników przyczyniających się do katastrof ekologicznych, takich jak ta, która miała miejsce w zbiorniku Dzierżno Duże i Kanale Gliwickim. Jednak nie można ich uznać za jedyny lub główny czynnik bez uwzględnienia innych elementów, które również mogą odgrywać kluczową rolę.

Zmiany klimatyczne mogą pośrednio wpływać na sytuację, na przykład poprzez zwiększenie parowania wody i tym samym podnoszenie stężenia soli w zbiornikach. Jednakże, głównym źródłem zasolenia w tym przypadku wydaje się być działalność człowieka, taka jak zrzuty wód przemysłowych lub kopalnianych o wysokiej zawartości soli.

Dlatego ważne jest, aby przeprowadzić szczegółowe badania w celu ustalenia dokładnych źródeł zasolenia i podjąć odpowiednie działania, aby ograniczyć ich wpływ na ekosystemy wodne.

***

Zapraszamy was na stronę iboma.media. Znajdziecie tam bardzo ciekawe treści.

***

Chodziło o nasze zdrowie i życie: „Czas próby. Część trzecia”.

Po kliknięciu otworzy się strona z filmem. Tam wystarczy kliknąć „odtwórz film”.

 

***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Wikimedia