
Wracamy do tego, co wydarzyło się podczas Dni Sosnowca.
23 czerwca 2024Są nowe, ważne informacje. Była iskierka nadziei, że Marcin przeżyje.
***
Jak zapewne wiecie, podczas Dni Sosnowca doszło do dramatycznych wydarzeń. Imprezę zakłócili trzej 16-letni młodzieńcy, którzy zachowywali się bardzo agresywnie.
Zaczepiali ludzi. Gdy zwrócił im uwagę 28-letni Marcin, mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, zaatakowali jego.
To wyglądało jak egzekucja. Trzej nastolatkowie katowali go na oczach innych ludzi.
Wszystko widziała jego narzeczona. Nikt im nie przyszedł z pomocą.
Marcina w krytycznym stanie trafił do szpitala. Tam zmarł.
Dwa dni temu odbył się pogrzeb Marcina. Jego katów szybko zidentyfikowano i obecnie przebywają w schronisku dla nieletnich.
Przypomnijmy, że do tej tragedii doszło w niedzielę 9 czerwca. Policja przekazała nowe informacje.
Incydent miał miejsce o godz. 22.Kilka minut przed tą godziną rejon, w którym doszło do pobicia był patrolowany przez umundurowanych policjantów.
Wówczas policjanci nie dostrzegli żadnych niepokojących sytuacji. W tym dniu, na terenie Zagłębiowskiego Parku Sportowego, na parkingu wewnętrznym, odbywała się impreza masowa zgłoszona na 4999 osób.
„Samo zdarzenie trwało zaledwie kilka sekund” – twierdzi policja: „Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 22.08, a policjanci byli na miejscu o 22.11, więc 3 minuty od zgłoszenia”.
Zaraz po pobiciu do leżącego na ziemi mężczyzny podbiegły inne osoby. Wśród nich funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej i sosnowiecki policjant będący w czasie wolnym od służby.
Oni natychmiast podjęli działania ratownicze. Podczas gdy funkcjonariusz Państwowej Straży Pożarnej rozpoczął reanimację, policjant pobiegł w kierunku wskazanym przez świadków, ścigając sprawców pobicia.
W międzyczasie nawiązał kontakt z policjantami nieumundurowanymi i wspólnie ruszyli tropem młodocianych bandytów. Ustalili ich rysopis i przekazali go dyżurnemu.
Następnie ta informacja trafiła do wszystkich policyjnych patroli. W poszukiwania zaangażowano dodatkowe siły policyjne.
Po przyjeździe na miejsce umundurowanego patrolu, policjanci wspólnie ze wspomnianym strażakiem, prowadzili resuscytację nieprzytomnego jastrzębianina. Czynili to aż do przyjazdu karetki pogotowia.
Dzięki pierwszej pomocy udało się przywrócić czynności życiowe 28-latka. Była iskierka nadziei, że przeżyje.
Karetka przewiozła Marcina do szpitala. Niestety, obrażenia jakich doznał jastrzębianin były na tyle poważne, że kilka dni później zmarł.
Dysponując dokładnym rysopisem sprawców oraz pozyskaną dzięki pracy operacyjnej informacją, policjanci wytypowali do tego zdarzenia 3 mieszkańców Sosnowca. Prezydent Arkadiusz Chęciński w swoim oświadczeniu stwierdzał, że do ustalenia ich tożsamości przyczynił się miejski monitoring.
Po kilkunastu godzinach od pobicia policjanci ustalili, gdzie 16-latków można znaleźć. Następnie ich zatrzymano.
Zebrane przez policję dowody przekazano do sądu rodzinnego. Sąd zadecydował o umieszczeniu ich w schronisku dla nieletnich.
Dodajmy, że 17-latków można sądzić za zbrodnię jak osoby pełnoletnie. Jest wszakże wyjątek mówiący, że 14-latek, który popełni zabójstwo kwalifikowane, czyli np. ze szczególnym okrucieństwem, może odpowiadać jak osoba dorosła.
Jak informuje policja: „W sprawie zabezpieczone zostały również zapisy monitoringu z miejsca zdarzenia, które będą analizowane przez śledczych”.
Teraz trwa śledztwo. Nastolatków z pewnością czeka proces i stosowna kara.
Na koniec zapraszamy was na stronę iboma.media. Znajdziecie tam bardzo ciekawe treści.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
Fto. Pixabay