
Problemy LPR ze względu na imprezę masową.
24 czerwca 2024Lotnicze Pogotowie Ratunkowe miało problemy, gdyż na lotnisku Muchowiec w Katowicach odbywała się impreza masowa i start helikoptera miał powodować przewracanie niezabezpieczonych parasoli przy stolikach. Ten incydent z pewnością powinny przeanalizować (apel do władz miejskich i wojewódzkich, w tym radnych).
***
Lotnicze Pogotowie Ratunkowe (LPR) napotkało znaczące trudności operacyjne podczas imprezy masowej American Cars Mania 2024 na lotnisku Muchowiec. Incydent ten rzuca światło na potencjalny konflikt pomiędzy organizacją dużych wydarzeń a kluczowymi usługami ratunkowymi, co powinno skłonić do refleksji zarówno władze miasta (prezydenta i radnych), jak i wojewodę śląskiego, być może również marszałka a także radnych wojewódzkich.
Od 21 do 23 czerwca trwała impreza American Cars Mania 2024, z powodu której lotnisko było zamknięte dla wszystkich maszyn, włącznie z śmigłowcami LPR-u. Zamknięcie przestrzeni powietrznej w związku z odbywającą się imprezą masową miało miejsce od soboty, co znacząco ograniczyło możliwości operacyjne Lotniczego Pogotowia.
2
Podczas sobotniej misji ratunkowej, po przewiezieniu pacjenta ze Szczyrku do szpitala w Katowicach-Ligocie, do szpitala, załoga śmigłowca nie mogła powrócić do swojej bazy w Muchowcu. Śmigłowiec, który wystartował z lotniska około godziny 17:45, mógł wylądować na Muchowcu dopiero wieczorem, kiedy to specjalna, jednorazowa zgoda zarządzającego lotniskiem umożliwiła bezpieczne lądowanie o godzinie 21:26.
Jak informowały 112Katowice Służby Ratunkowe: „Szef miejscowego aeroklubu zamknął lotnisko i przestrzeń powietrzną, ze względu na trwająca imprezę. Śmigłowiec nie może wrócić do bazy bo podczas jego startu i lądowania przewracane są niezabezpieczone parasole przy stolikach”.
3
Rzeczniczka LPR Justyna Sochacka w rozmowie z PAP w niedzielę po południu podkreśliła, że mimo gotowości załóg, wstrzymanie ruchu lotniczego uniemożliwiło normalne działanie. Dodatkowo, Aeroklub Śląski, który zarządza lotniskiem, wyjaśnił w oświadczeniu na Facebooku, że w sobotę, „ze względów bezpieczeństwa” konieczne było czasowe całkowite wstrzymanie ruchu lotniczego na Muchowcu.
To sytuacja, która każe zastanowić się nad tym, co ważniejsze – rozrywkowe imprezy na Muchowcu – czy niezakłócona praca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w naszym regionie?
4
Czy w sytuacji, gdy helikopter podczas startu rzeczywiście przewracał „niezabezpieczone parasole przy stolikach” decyzją powinno być uniemożliwienie startów i lądowań śmigłowca ratującego życie ludzkie? Czy może raczej ta decyzja powinna iść w przeciwnym kierunku?
I jak to możliwe, że doszło do takiej sytuacji – ta impreza w poprzednich latach gościła również na Muchowcu.
Władze Katowic, ale być może wojewoda śląski powinny przeanalizować teraz, czy na skutek tego, co się stało – dezorganizacji systemu ratownictwa medycznego w regionie – doszło do zagrożenia.
5
Tu warto przypomnieć, że był taki czas, gdy bazę LPR przeniesiono z Katowic do Gliwic. Była to jednak kontrowersyjna decyzja. Helikoptery ratownicze w ten sposób znalazły się na obrzeżach aglomeracji.
Co więcej śmigłowiec ratowniczy stacjonował na lotnisku oddalonym o kilkadziesiąt kilometrów od stolicy woj. śląskiego – w tym od szpitali na Ligocie i na Ochojcu, jak również od Szpitala św. Barbary – Centrum Urazowego w Sosnowcu. Wtedy tłumaczono ją bliskością największego węzła autostradowego w Polsce (A4 i A1 w Gliwicach).
6
Nie zdziwiłoby nas, gdyby po tym incydencie kierownictwo LPR doszło do wniosku, że śmigłowiec powinien stacjonować nie w Katowicach na Muchowcu, ale w innym miejscu. Stąd nasz apel do radnych – zarówno katowickich, jak i wojewódzkich – by przeanalizowali ostatni incydent.
Taka analiza z pewnością jest konieczna. W sytuacji, gdy chodzi o ratowanie ludzkiego życia, cenna jest każda sekunda. Po to wymyślamy i stosujemy różne procedury, by działać jak najsprawniej i – co za tym idzie – najszybciej. Każde zaburzenie procedur na tę sprawność i skuteczność może mieć wpływ.
Poniżej oświadczenie aeroklubu zarządzającego lotniskiem.
Na koniec zapraszamy was na stronę iboma.media. Znajdziecie tam bardzo ciekawe treści.
Oświadczenie aeroklubu pod blokiem inf. red.
***
Ważny temat:
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.
Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:
[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.
***
Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.
***
Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.
***
***
Oświadczenie Aeroklubu Śląskiego
„W dniu 22.06 o godzinie 16.30 ze względów bezpieczeństwa konieczne było czasowe całkowite wstrzymanie ruchu lotniczego na Lotnisku Muchowiec w Katowicach. Około godziny 17.45 śmigłowiec LPR wystartował z lotniska.
Aby mógł powrócić dostał jednorazową zgodę na powrót do swojej bazy na Muchowcu, co odbyło się w sposób bezpieczny o godzinie 21.26.
23.06 od rana pracował zespół bezpieczeństwa lotniczego Aeroklubu Śląskiego, który po konsultacji z przedstawicielem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego dopuścił możliwość wykonywania operacji lotniczych śmigłowców LPR w miejscu wyznaczonym do ich startu i lądowania.
Operacje śmigłowców LPR zostały przywrócone.
Przyczyna, z powodu której został całkowicie wstrzymany ruch lotniczy jest wyjaśniana przez powyższy zespół”.
Fot. LPR.