Pożar odciął drogę ucieczki 14-latkowi znajdującemu się w pokoju na poddaszu.

W sobotę wieczorem w jednym z domów w Łaziskach Górnych wybuchł pożar. Uwięzionego na poddaszu budynku i wołającego o pomoc 14-latka na szczęście udało się ewakuować przez okno na dachu.

25 lutego tuż przed godziną 19.00 dyżurny mikołowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze w jednym z budynków zabudowy bliźniaczej w Łaziskach Górnych przy ulicy Polnej.

Ogień miał pojawić się na parterze. Policjanci na miejsce dotarli najszybciej.

Mieszkańcy okolicznych budynków wskazali im okno na poddaszu, gdzie widać było wołającego o pomoc chłopca. Okazało się, że ogromne zadymienie uniemożliwiło mu wyjście z domu.
Policjanci wspięli się na dach. Przez okno na dachu wyciągnęli go z budynku. Po rozłożonej przez strażaków drabinie cała trójka bezpiecznie zeszła na ziemię.

Nastolatek trafił do szpitala. Po kilkudziesięciu godzinach mógł już opuścić placówkę medyczną.
Okoliczności całego zdarzenia oraz przyczynę pożaru wyjaśniają strażacy oraz policjanci.

***

Szokujący temat. Przeczytaj, aby wiedzieć:

In vitro dla par z województwa śląskiego jest jak wódka w PRL.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby iboma.media

***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. policja.