Szykują się wielkie zmiany. Katowice nie chcą być parkingiem regionu.

W Katowicach trwają prace nad rozszerzeniem Strefy Płatnego Parkowania. Niektóre z nich widać gołym okiem. Czemu ma służyć to rozwiązanie? Główny argument to poprawa komfortu życia katowiczan.

***

Nowe parkometry, oznakowania poziome i pionowe oraz przystosowanie infrastruktury drogowej do aktualnych przepisów – to właśnie się dzieje na ulicach stolicy woj. śląskiego.

Katowice przygotowują się do zmiany w polityce parkingowej. To pokłosie przeprowadzonych badań i konsultacji społecznych.

W efekcie będą obowiązywać dwie strefy płatnego parkowania, co ma zwiększyć komfort mieszkańców i ułatwić im pozostawianie pojazdów w pobliżu mieszkań. Pozwoli to także ograniczyć natężenie ruchu w centralnych dzielnicach miasta, a tym samym podnieść bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu, zmniejszyć hałas oraz poziom emitowanych spalin.

Zmiana polityki parkingowej w Katowicach to nie tylko
rozszerzenie SPP (i wyodrębnienie) Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania, lecz także nowe stawki opłat za parkowanie w Katowicach oraz preferencyjne abonamenty dla mieszkańców Katowic.

Władze miasta nie ukrywają, że
głównym celem zmian jest zachęcenie tysięcy osób – przyjeżdżających codziennie z innych miast do centrum Katowic do pracy – do korzystania z komunikacji publicznej i centrów przesiadkowych, tak jak ma to miejsce w dużych miastach wojewódzkich w Polsce.

Katowiczanie będą traktowani priorytetowo. Na podstawie miesięcznych lub kwartalnych abonamentów o symbolicznej odpłatności mieszkańcy będą mogli parkować swoje pojazdy nie przy dwóch wybranych ulicach, jak ma to miejsce w obecnie w SPP, ale na dowolnej ulicy w całej strefie, na którą będzie wydane pozwolenie.

Zmiana zasad i granic SPP wymaga odpowiedniej infrastruktury – między innymi parkometrów czy nowych znaków poziomych i pionowych.

We wrześniu ubiegłego roku pojawiło się 100 nowych urządzeń w obecnie funkcjonującej SPP. Teraz trwa instalacja dalszych 250 urządzeń.

Parkometry w powiększonej SPP już są, lecz na razie nieczynne. Do czasu podjęcia uchwały opłaty za parkowanie w tych miejscach nie będą pobierane.

Niedługo rozpoczną się również prace przy montażu oznakowania pionowego i poziomego w obszarze ŚSPP i SPP.

Prawo o ruchu drogowym mówi jasno i jednoznacznie: parkowanie w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych – w świetle obecnie obowiązujących przepisów – jest niedozwolone. W mieści znikną więc wszystkie miejsca postojowe znajdujące się w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych.

W najbliższym czasie nowe znaki pojawią się na wielu ulicach. Kolejne zmiany mają poprawić widoczność, zwłaszcza pieszych, rowerzystów czy osób korzystających z hulajnóg.

Nie tylko mandaty mają zniechęcać niesfornych kierowców przed parkowaniem w niewłaściwych miejscach. To także będą donice z zielenią czy stojaki na rowery.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media

***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***