Samozwańczy szeryf. Nagrywał wykroczenia kierowców a potem ich szantażował.

Chorzowska policja zaczęła otrzymywać skargi od kierowców, którzy zatrzymywali się w okolicach Rynku. Skargi dotyczyły nietypowego szantażu.

Ludzie ci twierdzili, że ktoś nagrywał ich w sytuacji, gdy zatrzymali się nie do końca zgodnie z obowiązującym tam oznakowaniem. Następnie podchodził i domagał się pieniędzy za niezgłoszenie wykroczenia policji.

Mężczyzna groził, że jeśli nie dostanie pieniędzy, to nagranie, wykonane przez niego telefonem komórkowym, zostanie wysłane na policję. Mówił, że w takiej sytuacji mandat będzie wynosił więcej niż on się domaga. Straszył też punktami karnymi.

Aż stało się to, co łatwo było przewidzieć. Nagrywający sam został nagrany.

Jeden z szantażowanych kierowców wysłał wizerunek samozwańczego szeryfa na policję. Mundurowi nie mieli więc najmniejszych trudności z ustaleniem tożsamości mężczyzny.

42-letni mieszkaniec Chorzowa usłyszał zarzut groźby w celu zmuszenia do określonego zachowania. Grożą mu 3 lata więzienia.

Policjanci mają dane trzech zaszantażowanych przez 42-latka kierowców. Podejrzewają jednak, że osób, które szantażował, mogło być więcej.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media

***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Pixabay.