Zamieszkane osiedle okazyjnie sprzedam.

Mieszkania sprzedawane wraz z ludźmi. Katowice, Sosnowiec czy Zabrze – wszędzie tam za „prostą” czynnością notarialna stały ludzkie tragedie.

***

Zacznijmy od Sosnowca, gdyż sprawa ta jest najświeższa.

Mimo ustawowego prawa lokatorów do pierwokupu, a w niektórych przypadkach wręcz do bezpłatnego nabycia lokalu mieszkalnego, z pominięciem lokatorów sprzedano ponad 900 mieszkań. Rzecz działa się w w spółdzielni mieszkaniowej Sokolnia.

Pomimo wpłaconych przez wielu mieszkańców zaliczek w celu wykupienia mieszkań, spółdzielnia je sprzedała. Na szczęście dla lokatorów sprawą w porę zajęła się prokuratura a następnie sąd, który skazał głównego nabywcę mieszkań na karę czterech i pół roku pozbawienia wolności.

Być może wyrok skazujący usłyszałaby ówczesna prezes tej sosnowieckiej spółdzielni, jednak w trakcie procesu zmarła.

10 marca tego roku Sąd Okręgowy w Katowicach całkowicie unieważnił akt notarialny z grudnia 2010 roku pomiędzy Spółdzielnią Mieszkaniową Sokolnia a prawomocnie skazanym już mężczyzną.

W wyniku prokuratorskiego śledztwa uznano, że będąca aktualnie w stanie likwidacji zagłębiowska spółdzielnia mieszkaniowa naruszyła prawo podczas sprzedaży lokali. Kilka z nich – na podstawie prawomocnych wyroków sądowych – wróciło już do zasobów zasobów spółdzielni, by ich najemcy mogli w niedługim czasie zostać właścicielami.

Niestety ta sprawa nie jest jedynym przypadkiem nadużyć w naszym regionie. Jedna z najgłośniejszych spraw tego rodzaju – i jedna z pierwszych – zdarzyła się w Zabrzu.

W grudniu 2021 roku Śląsk obiegła smutna wiadomość o śmierci Elżbiety Adach, założycielki Komitetu Obrony Mieszkańców, społeczniczki, a następnie radnej z Zabrza.

Wielu z nas pamięta słynną sprzedaż mieszkań należących do dawnej huty Zabrze wraz z lokatorami. Nieżyjąca już społeczniczka interweniowała w tej sprawie w Sejmie, zainteresowała dziennikarzy różnych redakcji, jak również domagała się wsparcia dla lokatorów u władz lokalnych.

Jej szlachetne działania zakończyły się sukcesem. Jednocześnie sprawiły, że inny lokatorzy również zaczęli upominać się o sprawiedliwość.

Wyszły na jaw lokatorskie problemy w innych miastach.

Lokatorzy dawnych mieszkań zakładowych huty Silesia w Katowicach przez lata żyli w strachu i niepewności. Ich mieszkania trafiły w prywatne ręce i potem kilka razy zmieniały właściciela.

Większość tych mieszkań znajduje się w Wełnowcu i Józefowcu. Były to kiedyś mieszkania zakładowe Zakładów Metalurgicznych Silesia S.A. w Katowicach.

Po przemianach ustrojowych trafiły one do zakładowej spółki mieszkaniowej. Ta została następnie sprzedana.

A potem ileś razy zmieniała właściciela. Lokatorzy żyli w strachu i niepewności.

Bali się drastycznych podwyżek czynszów. Zwrócili się do władz miasta o pomoc.

Miasto Katowice rozpoczęło starania, by mieszkania wykupić. Sprawa była bardzo skomplikowana, gdyż spółka była zadłużona i rozmowy prowadzone były także z jej wierzycielem hipotecznym.

W październiku 2018 r. zakończyły się długie negocjacje. Od tego czasu miasto Katowice systematycznie wykupywało mieszkania.

Łącznie kupiono 31 budynków mieszczących 612 mieszkań. Wszystkie zostały włączone do zasobu Komunalnego Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej.

Następnie lokatorom umożliwiono ich wykup.

Wielkie problemy mieli też lokatorzy z górniczej dzielnicy Sosnowca – Kazimierz Górniczy. W 2014 r. przerażeni ludzie doszli do wniosku, że komornik z Torunia usiłuje przejąć mieszkania należące do kopalni Kazimierz Juliusz.

Ten bowiem wysłał pisma do około 1,8 tys. lokatorów aby wpłacali swoje czynsze na jego konto pod rygorem grzywny. Tam również powstał Komitet Obrony Mieszkań Zakładowych.

Na skutek głośnego w całej Polsce protestu w sprawę włączyli się politycy lokalni i na szczeblu ogólnopolskim. Ludzie obronili mieszkania.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Pixabay.