Milion złotych za wolność.

Milion złotych za wolność.

17 września 2022 Wyłączono przez administrator

Po wpłaceniu miliona złotych kaucji wdowa oskarżona o zabójstwo męża wychodzi na wolność. Będzie sądzona w Katowicach.

Według aktu oskarżenia żona uprzednio zaplanowała a następnie zabiła swojego męża. Następnie miała zapakować zwłoki do worka i porzucić daleko od domu, bo w lesie aż w okolicach Włocławka.

Ilona S. po dwóch latach opuściła areszt śledczy, uiściwszy kaucję w wysokości wspomnianego miliona złotych. Jeżeli sąd uzna, że to ona istotnie zaplanowała i dokonała morderstwa męża, a także składała fałszywe zeznania i nakłaniała do tego inne osoby, kobiecie grozi dożywocie.

Jacek S. zaginął 15 maja 2017 roku. Przedsiębiorca ze Sławkowa liczył sobie wtedy 54 lata.

Otoczenie pamięta go jako człowieka sympatycznego i życzliwego, ze szczególnym zamiłowaniem do pływania i sportów wodnych.
Zaraz po jego zaginięciu rodzina, policja a także wolontariusze rozpoczęli poszukiwania, nagłaśniając sprawę w programach telewizyjnych oraz na portalach społecznościowych.

Ciało zaginionego przypadkowo odnaleziono dwa miesiące później w lesie na terenie województwa kujawsko-pomorskiego.

Sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci zaginionego było przebicie płuca. Wcześniej ktoś złamał mu żebro, które przebiło płuco.

Ilona S. zgłosiła zaginięcie męża dwa dni po jego rzekomym wyjeździe. Na policji zeznała, że pojechał on na spotkanie biznesowe w okolice Istebnej.

Policyjne psy zgubiły trop przy bramie domu.

Dwa lata później katowicka prokuratura okręgowa zdecydowała o aresztowaniu kobiety. Postawiono jej zarzut zabójstwa z premedytacją.

W wyniku śledztwa Ilonie S. postawiono też zarzuty składania fałszywych zeznań oraz nakłaniania do tego innych osób. W trakcie postępowania przygotowawczego przesłuchano około 100 świadków, sprawdzono też monitoring w domu i w miejscu pracy zamordowanego.

Zbadano telefony i nośniki internetu, z których korzystało małżeństwo S. Mimo to proces zaliczono do poszlakowych.

To oznacza, że nie ma bezpośredniego dowodu, iż to wdowa odpowiada za śmierć swojego męża.

Prokuratura twierdzi, że pomiędzy małżonkami od dawna istniał konflikt a oskarżona była jedyną spadkobierczynią ofiary. Wykonano też portret psychologiczny oskarżonej.

Między innymi na podstawie tych ustaleń postawiono tezę, że Ilona S. była w stanie zaplanować i z zimną krwią dokonać morderstwa.

Proces dotyczący tej sprawy toczy się już przed katowickim sądem okręgowym. W dalszej jego części wdowa odpowiadać będzie już z wolnej stopy.

Jest ona jedyną oskarżoną o ten czyn.

Sędziowie przesłuchali m. in. 82-letnią macochę ofiary. Ta zeznała, że pasierb, z którym była w bardzo dobrych stosunkach, obawiał się, że żona może go otruć.

Ilona S. miała także nakłaniać teściów, by nie ujawniali śledczym prawdy o sytuacji w małżeństwie.

Oskarżona nie przyznaje się do żadnego ze stawianych jej zarzutów.

***

Tych 200 tys. ludzi naprawdę nie musiało umrzeć.

Poruszający film o pandemii – link do strony z filmem: Pandemia Czas Próby (do obejrzenia na komputerze i na niektórych komórkach; zwróć uwagę na to, by zacząć od części pierwszej).

Jeśli masz problem na komórce a chcesz go na niej obejrzeć – w przeglądarce telefonu po prostu wpisz iboma.media
***
KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

ABSOLUTNA REWELACJA – OLEJEK DOBRY NA WSZYSTKO – WIĘCEJ? KLIKNIJ A SIĘ DOWIESZ

***