Z policyjnych komunikatów wynika, że złodzieje najczęściej grasują w Galerii Katowickiej.

To oczywiście nie może być prawda, ale ten przypadek zadziwia.

***

Jak to możliwe, że ze sklepu sportowego działającego w Galerii Katowickiej złodziej bezkarnie wyniósł ubrania za 2 tys. zł? Jak to możliwe, że nie niepokojony nie tylko wyszedł ze sklepu, ale ze swoim łupem opuścił obiekt i zniknął na ul. 3 Maja?

Policja regularnie publikuje komunikaty o sklepowych złodziejach. Zdarzają się i takie, które dotyczą innych miejsc, jednak znacząca większość dotyczy kradzieży dokonanych w Galerii Katowickiej.

Być może inne centra handlowe działające na terenie Katowic, nie chcą upubliczniać takich faktów. Jeśli tak, to błąd. Złodzieje nie powinni czuć się bezkarni.

Ten dokonał kradzieży 28 grudnia. Jego wizerunek zarejestrowały kamery monitoringu.

Policja opublikowała zdjęcie domniemanego złodzieja, trzymającego swój łup w rękach. Jak wynika ze zdjęć, złodziej skorzystał z kabiny w toalecie, by skradzione ubrania włożyć na siebie, a na nie założyć starą kurtkę (drugie zdjęcie poniżej).

Oczywiście policja ujawniła zdjęcia, gdyż apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości złodzieja. Sprawę prowadzi VI Komisariat Policji w Katowicach.

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***