Seria włamań i kradzieży. Mieszkańcy otrzymali ostrzeżenia.

Niepokojące doniesienia z katowickiej Ligoty.

***

Cytujemy treść ogłoszenia, jakie zawisło na drzwiach wejściowych do niektórych budynków w Ligocie w Katowicach:

„Apel do wszystkich mieszkańców o nieotwieranie drzwi wejściowych do budynku osobom postronnym. Z informacji, jakie posiadamy, w ciągu ostatnich kilku dni zanotowano włamania i kradzieże.

Złodzieje mogą podawać się za pracowników administracyjnych lub konserwatorów”.

Mieszkanka, która do nas napisała z okolic ul. Franciszkańskiej, skarży się, że w jej budynku non stop są otwierane drzwi wejściowe na klatkę schodową i blokowane tak, by się nie zamykały.

W tym budynku, jak w wielu innych, jest działający i w stu procentach sprawny domofon. Mieszkańcy za niego płacą co miesiąc, a tak jakby go nie było.

Co pewien czas niestety zmuszeni jesteśmy pisać o osobach, które zaufały złodziejom podającym się za pracowników „elektrowni” czy „gazowni”. Zdarza się również, że złodziejki proszą „o szklankę wody”.

Nasze podejrzenia wzbudzili kiedyś ludzie, twierdzący, ze są przedstawicielami fundacji. Mieli identyfikatory, ale pytani o numer telefonu fundacji, uciekli.

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***