Sąd osądzi zabójcę 11-letniego Sebastiana.

Sąd osądzi zabójcę 11-letniego Sebastiana.

22 czerwca 2022 Wyłączono przez administrator

Po ponad roku od głośnego zabójstwa – jest akt oskarżenia.

***

Dożywocie grozi Tomaszowi M., zabójcy 11-letniego Sebastiana z Katowic.

Zabójca usłyszał zarzuty dotyczące siedmiu przestępstw w tym: uprowadzenie i zabójstwo Sebastiana, a także zarzut wykorzystywania seksualnego dwóch innych dzieci.

Rozprawa będzie toczyć się przed Sądem Okręgowym w Sosnowcu – najprawdopodobniej z wyłączeniem jawności. Po wnikliwej obserwacji biegli psychiatrzy uznali, że mężczyzna w momencie popełnienia zbrodni był poczytalny.

11-letni Sebastian zaginął 22 maja 2021 roku w Katowicach. Sebastian wyszedł się pobawić na placu zabaw w Dąbrówce Małej.
Chłopiec miał wrócić o godzinie 19:00 do domu, ale poprosił o to by mógł wrócić pół godziny później, a mama się zgodziła. Jednak Sebastian do domu nie powrócił o ustalonej godzinie.

Rodzice zaczęli poszukiwania i powiadomili policję. Zdjęcie z podobizną chłopca i apelem o pomoc w odnalezieniu widniało na lokalnych portalach internetowych.

Po przeanalizowaniu nagrań z monitoringu, policjanci szybko ustalili, że w pobliżu placu zabaw widziany był osobowy ford. Ustalono, że samochód należy do 41-letniego mieszkańca Sosnowca.

Śledczy wkrótce zatrzymali mężczyznę, który przyznał się do zabójstwa i wskazał miejsce ukrycia zwłok. Ciało chłopca znajdowało się na budowie w Sosnowcu w dzielnicy Niwka.

Zanim Tomasz M. zabił Sebastiana, najprawdopodobniej przetrzymywał chłopca w różnych miejscach i w jednym z nich go zamordował, a ciało przewiózł na budowę celem ukrycia.

Wynik przeprowadzonej sekcji zwłok wskazał, że bezpośrednią przyczyną śmierci było uduszenie.

Prokuratura dziś nie komentuje czy w tle zbrodni był motyw seksualny. Wiadomo jednak, że zatrzymany Tomasz M. miał tego rodzaju kryminalną przeszłość.

W 2008 roku w Siemianowicach Śląskich, porwał dziecko. Rozebrał chłopca i zrobił mu zdjęcia, po czym wypuścił.
Stanął wówczas przed tamtejszym sądem, gdzie usłyszał zarzut uprowadzenia i rozpowszechniania treści pornograficznych. Mężczyzna nie kwestionował swojej winy i dobrowolnie poddał się karze.

Dostał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Oprócz tej sprawy Tomasz M. w tamtym czasie miał zakaz zbliżania się do rodziny, w związku ze znęcaniem się nad żoną.

Nieoficjalnie – Tomasz M. miał wziąć Sebastiana za dziewczynkę. Zmyliły go długie włosy chłopca.

Być może już wcześniej próbował porwać inne dziecko. Na to wskazują informacje od dziewczynki, która uciekła przed ścigającym je mężczyzną.

KOMENTARZE: TYLKO FACEBOOK.

Masz problem, widzisz problem, masz ważną informację? Daj nam znać:

[email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Tych, którzy jeszcze nie widzieli, zachęcamy do obejrzenia filmu dokumentalnego „Wymazy spod płota. Pandemia, wielkie pieniądze, śmierć” (baner z linkiem do filmu przy tekście).

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś Mateusz Cieślak.

***

Fot. Policja Śląska.