Policjanci z Katowic zakończyli pięcioletnie śledztwo dotyczące Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Skarbiec.

Policjanci z Katowic zakończyli pięcioletnie śledztwo dotyczące Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej Skarbiec.

6 października 2021 Wyłączono przez administrator

Wiele osób powierzyło temu SKOK-owi swoje oszczędności, inne brały kredyty.

***

SKOK Skarbiec miał swoją siedzibę w Piekarach Śląskich, oddziały w Siemianowicach Śląskich, Bytomiu, Radzionkowie czy Tarnowskich Górach a filie w całej Polsce. Np. na zdjęciu przedstawicielstwo Skarbca w Rudniku nad Sanem.

Śledztwo dotyczy szeregu nieprawidłowości. Miały one istotny wpływ na jej upadłość w 2016 roku.

Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach oskarżyć prezesa zarządu i dwóch wiceprezesów instytucji finansowej. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie oskarżonych o wartości ponad pół miliona złotych.

Śledztwo zostało wszczęte na skutek zawiadomienia złożonego przez Komisję Nadzoru Finansowego. Kontrolerzy KNF-u w listopadzie i grudniu 2014 roku przeprowadzili skrupulatną kontrolę w wymienionej instytucji finansowej.

W wyniku kontroli ujawniono między innymi: złą jakość całego portfela pożyczkowo-kredytowego, nieewidencjonowanie na kontach pozabilansowych warunkowych zobowiązań o charakterze finansowym, nieprawidłową wycenę oraz wysokość utworzonych odpisów aktualizacyjnych wartość pożyczek/kredytów, jak i zawyżanie wartości skryptów dłużnych i sprzedawanych wierzytelności.

Decyzją KNF-u w październiku 2015 roku w SKOK-u ustanowiono zarządcę komisarycznego. We wrześniu 2016 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach postanowił ogłosić jego upadłość, na którą istotny wpływ miały ujawnione nieprawidłowości.

Zgłoszeniem KNF-u zajęli się śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Zabezpieczyli kilkadziesiąt segregatorów dokumentacji.

Część materiału dowodowego zabezpieczono podczas realizacji na terenie Warszawy i Sopotu. Przesłuchano szereg osób, w tym pracowników SKOK-u oraz prześledzono akta sądowe dotyczące upadłości Skarbca.

Zdaniem biegłego prezes Skarbca mógł popełnić przestępstwo nadużycia uprawnień i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej na szkodę SKOK-u poprzez prowadzenie akcji kredytowej do bardzo ryzykownej grupy klientów, którzy nie otrzymaliby pożyczek w bankach komercyjnych. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa.

Prezesowi i jego dwóm zastępcom postawniono zarzuty zawarcia niekorzystnej umowy sprzedaży portfela wierzytelności z niekompetentnym podmiotem, tj. wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach SKOK-owi, która wynosiła nie mniej niż 5 milionów złotych. W następstwie miało to istotny wpływ na ogłoszenie upadłości instytucji finansowej.

Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli mienie podejrzanych o wartości 595 tys. złotych w postaci gruntów, nieruchomości, oszczędności i mienia ruchomego.

***

Poniżej ważny komunikat.

Gromadzimy dziennikarski materiał dokumentujący okres stanu epidemii. Zbieramy ważne informacje a także doświadczenia osób, które zetknęły się z różnymi sytuacjami, w tymi takimi o charakterze patologicznym. Liczymy na kontakt osób, które np. straciły bliskich poprzez niewłaściwe podejście, zaniechanie, zwłokę czy nieprawidłowo przeprowadzone testy. Bardzo zależy nam na kontakcie ze strony diagnostów i innych osób zatrudnionych w laboratoriach COVID-19, ratowników medycznych, personelu szpitali. Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś: Mateusz Cieślak.

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Fot. Wikimedia.