Katowiczanka usiłuje uratować pięknego konia, który był przydatny, dopóki nosił na grzbiecie dzieci i dorosłych.

Katowiczanka usiłuje uratować pięknego konia, który był przydatny, dopóki nosił na grzbiecie dzieci i dorosłych.

23 września 2021 Wyłączono przez administrator

A kiedy oślepł, postanowiono go sprzedać do rzeźni.
Właściciel Misia, w zamian za wpłaconą zaliczkę, przedłużył mu życie do niedzieli.
Razem możemy go ocalić.

***

15 zł za kilogram. Tyle jest warte życie tego pięknego zwierzęcia.

Jest nowy dom, który czeka na niego. Jest zgoda obecnego właściciela.

Brak tylko niecałych 3 tys. zł. Tyle brakuje do uzbierania 10 tys. zł – to cena odkupienia Misia.

Areias (bo tak brzmi oficjalne imię Misia) w Raciborzu był wykorzystywany do wożenia ludzi i dzieci na grzbiecie. Był koniem spokojnym, kochającym ludzi.

I ludzie go kochali… klepiąc, dając kostki cukru i zachwycając się nim przez te kilka minut przejażdżki.

Miś jednak powoli tracił wzrok. I wreszcie przestał być użyteczny.

Wówczas nabył go kupiec z zamiarem sprzedania do rzeźni.

Miś trafił do Gierałtowic. Podczas rozładunku doszło do wypadku.

Miś upadł na głowę i następnie przetoczył się na grzbiet. Dostał drgawek i krwotoku z nozdrzy.

Teraz jednak skutki wypadku ustępują. Natomiast postępującej ślepoty nie sposób już wyleczyć.

Miś mimo to jest pogodnym zwierzęciem, ufnym wobec ludzi.

Ma dopiero 6 lat. Nie zasługuje na to, by skończyć jako źródło wędlin dla miłośników koniny z Włoch.

Jeśli uda się go wykupić, trafi do osoby, która już adoptowała kilka innych koni. Będzie żył.

Link do zrzutki na życie Misia:
https://zrzutka.pl/3aeb3c

***

Poniżej ważny komunikat.

Gromadzimy dziennikarski materiał dokumentujący okres stanu epidemii. Zbieramy ważne informacje a także doświadczenia osób, które zetknęły się z różnymi sytuacjami, w tymi takimi o charakterze patologicznym. Liczymy na kontakt osób, które np. straciły bliskich poprzez niewłaściwe podejście, zaniechanie, zwłokę czy nieprawidłowo przeprowadzone testy. Bardzo zależy nam na kontakcie ze strony diagnostów i innych osób zatrudnionych w laboratoriach COVID-19, ratowników medycznych, personelu szpitali. Anonimowość gwarantowana. Piszcie na [email protected]

***

Redaktor naczelny Katowice Dziś: Mateusz Cieślak.

Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***