Ciepły letni deszcz, który… paraliżuje całe miasto.

Ciepły letni deszcz, który… paraliżuje całe miasto.

29 czerwca 2021 Wyłączono przez administrator

Yanosik porównuje sytuację w Katowicach, Gliwicach z innymi miastami Polski.
Czy burze rzeczywiście paraliżują całe miejscowości?

Na początek lata czekają wszyscy. Słońce, coraz dłuższe wieczory, grill i jak najwięcej chwil spędzonych na zewnątrz. Jednak czerwiec potrafi również niemile zaskoczyć kilkugodzinną ulewą i burzą.

W tym roku powitanie lata było bardzo trudne dla wielu kierowców. Yanosik sprawdził, jak wyglądała sytuacja na drogach w trakcie burzy.

Pierwsze dni lata w tym roku wprowadziły prawdziwy zamęt na drogach największych miast. Ulewy, grad i burze z piorunami paraliżowały ruch.
Jak to wygląda na podstawie danych zebranych przez popularny system, z którego korzysta wielu kierowców? Informacja w oparciu o dane dotyczące ilości zgłoszonych zdarzeń na drogach od niedzieli 20 czerwca do wtorku 22 czerwca włącznie.

Nad Śląskiem rozpętała się gwałtowna nawałnica. Sparaliżowała ona ruch na drogach regionu.

Ilość zgłaszanych zdarzeń w Katowicach była o 149 proc. większa w stosunku do poprzedniego tygodnia. W Gliwicach ilość zgłaszanych zdarzeń wzrosła o 125 proc.

Jak było gdzie indziej? W wyniku intensywnej burzy w Poznaniu do ruchu drogowego wtargnął prawdziwy chaos. Tylko we wtorek 22 czerwca wzrost ilości zgłoszeń POI przez kierowców w Poznaniu wzrósł o 69% w porównaniu do poprzedniego tygodnia.

W nie lepszej sytuacji był Rzeszów, w którym w niedzielę odnotowano 100-proc. skok zgłoszonych wydarzeń na drodze, a także Białystok z przyrostem zgłoszeń o 96 proc.

Wstrzymany ruch wraz z zintensyfikowaną jazdą pojazdów służb ratowniczych, którym należało ustąpić pierwszeństwa oraz zablokowane przez wodę odcinki dróg znacznie przełożyły się również na prędkość jazdy samochodów.

Według danych Yanosika, w ulewny wtorek w Krakowie, średnia prędkość ruchu w szczycie złej pogody wyniosła 23 km/h.

W Poznaniu wynik ten był jeszcze gorszy – w samym środku burzy, kierowcy poruszali się ze średnią prędkością 15 km/h.

Wrocław również odnotował zatory na drogach, spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi – tu kierowcy jechali średnio 24 km/h.

Widoczny wpływ burzy na płynność ruchu na drogach można również zauważyć w Gdyni, w której wtorkowe popołudnie minęło kierowcom na jeździe ze średnią prędkością 20 km/h.

W Kielcach również sytuacja nie prezentowała się najlepiej. Tutaj kierowcy musieli zwolnić do 26 km/h zarówno w poniedziałek, gdy burze zaczęły się aktywizować w tym regionie, jak i we wtorek.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***

Mat. inf. Yanosik.