Jeszcze w październiku bytomianie byli zapewniani, że miasto będzie przygotowane na wypadek opadów śniegu. A my wykryliśmy coś bardzo ciekawego, co tezę o prawidłowym przygotowaniu do zimy nieco podważa.

Jeszcze w październiku bytomianie byli zapewniani, że miasto będzie przygotowane na wypadek opadów śniegu. A my wykryliśmy coś bardzo ciekawego, co tezę o prawidłowym przygotowaniu do zimy nieco podważa.

10 lutego 2021 Wyłączono przez administrator

Zacznijmy więc od cytatu z minionej jesieni:

„- Pracownicy będą odpowiedzialni za monitorowanie prognoz pogody, tak aby w przypadku opadów śniegu i móc sprawnie prowadzić akcje odśnieżania – precyzuje rzecznik prasowy bytomskiego magistratu”.

Tę wypowiedź cytowały zarówno bytomski.pl jak i faktybytom.pl.

W pierwszym została ona opubikowana 30 października. W drugim zaś 31 października.

Dodajmy, że w tym drugim opatrzona była następującym tytułem: „UM Bytom: By zima nie zaskoczyła drogowców”. Tych, którzy nie wiedzą informujemy, że UM oznacza urząd miejski.

Również z innych przekazywanych informacji wynikało, że władze Bytomia świetnie są przygotowane do zimy. Dla przykładu, 3 listopada 2020 roku w Radiu Piekary pojawił się materiał zatytułowany tak:

„Zima zaskoczy drogowców? Nie w Bytomiu!”

Zauważmy ten wykrzyknik w tytule. W materiale cytowano rzeczniczkę bytomskiego magistratu.

Małgorzata Węgiel-Wnuk mówiła: „Wykonawcy będą zaopatrzeni w niezbędne środki chemiczne i uszorstniające”.

Tymczasem po ostatnich opadach śniegu otrzymaliśmy od czytelnika zdjęcie z informacją, że ma to być „magazyn soli firmy Dromar”.

Trochę nas ono zdziwiło. Magazyn soli na ciężarówce?

A nawet jeśli to czy taka ilość soli wystarczy do „zimowego utrzymania” dróg, chodników i placów w rejonie, za który firma ta odpowiada?

Zwróciliśmy się do bytomskiego magistratu o wyjaśnienia. Chcieliśmy wiedzieć, gdzie jest magazyn soli tej firmy.

Jak również, za jaki obszar Bytomia firma ta odpowiada. Gdyż jeśli MZDiM zlecił jej „zimowe utrzymanie” jednej niewielkiej ulicy, to być może ta ilość soli wystarczyłaby, by się z powierzonego zadania wywiązać.

Otrzymaliśmy informację, że Dromar odpowiada za „letnie i zimowe utrzymanie czystości” pasa drogowego lub poza pasem drogowym w następujących rejonach miasta:

Śródmieście Północ, Śródmieście Zachód, Centrum, Śródmieście, Północ 1, Północ 2, Śródmieście Zachód, Szombierki, Bobrek, Karb.

Zdziwiła nas nieco odpowiedź UM w Bytomiu odnosząca się do miejsca, gdzie jest magazyn soli firmy Dromar. Okazuje się, że chyba go nie widziano.

Odpowiedziano nam bowiem: „Z informacji przekazanych przez firmę wynika, że sól firmy Dromar składowana jest w Knurowie, w Bytomiu usytuowana jest baza sprzętowa firmy”.

To chyba ważna rzecz, by wiedzieć czy firma, której powierza się tak ważną usługę jak odśnieżanie ulic, jest do tego przygotowana.

Wydaje się też, że sól do odśnieżania ulic powinna być na podorędziu. Przy gwałtownych opadach śniegu możliwe przecież, że zasypane będą nie tylko ulice w Bytomiu, lecz również drogi dojazdowe do Bytomia i sól nie dojedzie.

Dlatego trochę zaskoczył nas wymóg stawiany przez MZDiM firmom, które ubiegały się o kontrakty na odśnieżanie Bytomia. Czytamy:

„Zamawiający wymaga, żeby lokalizacja baz sprzętowo-materiałowych lub miejsc magazynowo-postojowych znajdowała się w granicach miasta Bytomia lub w odległości do 18 km licząc od granicy miasta”.

Pomińmy pytanie, dlaczego ma być akurat 18 km. Nie zaś na przykład 17 czy 19 km?

Zastanówmy się nad inną kwestią. Czy wymóg ten został spełniony?

Sprawdziliśmy kilka wariantów przejazdu pomiędzy Bytomiem a Knurowem. I za każdym razem wyszło nam kilkadziesiąt kilometrów – wyraźnie więcej niż wynika z cytowanego fragmentu.

Czy ten, tak ważny wymóg, został w tym przypadku dotrzymany? Poprosimy UM w Bytomiu o wyjaśnienia.

Ale jest jeszcze jedna sprawa. Żeby mobilny „magazyn soli” firmy Dromar mógł się ponownie załadować, musi przejechać trasę z Bytomia do Knurowa razy dwa (w tę i z powrotem). W grę wchodzić może przejechanie nawet 60 km, o ile nie więcej.

Czytelnikom proponujemy zagadkę logiczno-matematyczną: Ile razy najwięcej „magazyn soli” firmy Dromar może obrócić pomiędzy Bytomiem a Knurowem w ciągu dnia intensywnych opadów śniegu? I czy takie działanie gwarantuje prawidłowe wykonanie usługi?

Opady śniegu nie są w Polsce niczym nadzwyczajnym. Śnieg padał na jej obszarze, zanim przyjęła swe miano, a na nim po raz pierwszy swe stopy postawili Polanie, Ślężanie i inne plemiona słowiańskie.

Mamy do czynienia ze zmianami klimatycznymi – to prawda. Jednak naukowcy od lat przestrzegają, że charakteryzują się one nie tylko postępującym ociepleniem, lecz również anomaliami pogodowymi.

A te ostatnie to m.in. jeszcze gwałtowniejsze opady śniegu niż zazwyczaj i bardzo duże spadki temperatur.

Czy wszystko to brano pod uwagę w Bytomiu, przygotowując się do obecnej zimy? To pytanie (już nie jako zagadkę logiczno-matematyczną) kierujemy do bytomskich radnych.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***