Tym razem to my chcemy zaapelować do policji. Mundurowi wydali komunikat w sprawie uruchomienia lokalu gastronomicznego w Katowicach.

Tym razem to my chcemy zaapelować do policji. Mundurowi wydali komunikat w sprawie uruchomienia lokalu gastronomicznego w Katowicach.

16 stycznia 2021 Wyłączono przez administrator

Od razu zastrzeżenie. Policjanci chronią nas i dbają o nasze bezpieczeństwo. Czapki z głów chylimy przed tymi wszystkimi, którzy mimo trudnych warunków atmosferycznych patrolowali dziś nasze miasta i strzegli bezpieczeństwa na drogach.

Jasne też, że policjanci powinni szczególniej niż inni przestrzegać prawa. I tu dodajmy, że w sprawie otwarcia lokalu usługowego i prowadzenia działalności mimo zakazów stanu epidemii, już się wypowiedział sąd.

***

Na początek komunikat wydany przez policję. Przytaczamy go w całości. Pod nim o sądowym wyroku, który ocenił zakazy stanu epidemii.

Policja poinformowała o interwencji w Bułkęsie i o efektach tej interwencji:

„Katowiccy policjanci, wspólnie z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Sanitarnej, podjęli interwencję w restauracji, w której pomimo obowiązujący obostrzeń, przyjmowani byli klienci. W trakcie kontroli, w lokalu gastronomicznym znajdowało się kilkunastu klientów, którzy na miejscu konsumowali zakupione w restauracji posiłki. Za popełnione przez właściciela lokalu wykroczenie, zostanie skierowany wniosek o ukaranie do sądu.

Niestety wciąż wszyscy zmagamy się z konsekwencjami pandemii. Działalność wielu gałęzi gospodarki jest znacznie ograniczona, a funkcjonowanie niektórych podmiotów gospodarczych w taki sposób, jak było to wcześniej, jest zakazane. Wszyscy ponosimy konsekwencje takiego stanu rzeczy i wszyscy mamy wpływ na to, jak długo to jeszcze potrwa. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie wprowadzonych ograniczeń, nakazów i zakazów. Niestety, są osoby i podmioty, które świadomie i z premedytacją łamią te przepisy.

Katowiccy policjanci dzisiaj, wspólnie z przedstawicielami Państwowej Inspekcji Sanitarnej, podjęli interwencję w restauracji, w której pomimo obowiązujący obostrzeń, przyjmowani byli klienci. W trakcie kontroli w lokalu gastronomicznym znajdowało się kilkunastu klientów, którzy konsumowali tam zakupione przez siebie w restauracji posiłki. Za popełnione przez właściciela lokalu wykroczenie zostanie skierowany do sądu wniosek o ukaranie.

Przypominamy, że przedstawiciele służb sanitarnych posiadają uprawnienia, mające na celu dyscyplinowanie osób, czy podmiotów gospodarczych, które swoją działalnością narażają inne osoby na zakażenie koronawirusem oraz jego masowe rozprzestrzenienie się.

Przypominamy również, że w związku z powyższym, zgodnie z wciąż obowiązującymi przepisami:

działalność placówek kultury, w tym m.in. teatrów, kin, muzeów, galerii sztuk, domów kultury, jest zawieszona;
w zgromadzeniach publicznych może uczestniczyć maksymalnie 5 osób, a ich uczestnicy mają obowiązek zakrywania nosa i ust oraz zachowania 1,5 m odległości od innych osób;
obowiązuje zakaz działalności takich miejsc, jak kluby nocne, dyskoteki i inne miejsca udostępnione do tańczenia;
obowiązuje zakaz działalności stacjonarnej restauracji – możliwa jest jedynie realizacja usług polegających na przygotowywaniu i podawaniu żywności na wynos oraz w dowozie;
ograniczone jest prowadzenie działalności hotelarskiej;
zawieszona zostaje działalność basenów, aquaparków, siłowni, klubów i centrów fitness.
Organem wiodącym w zakresie prowadzenia kontroli tego typu podmiotów jest Państwowa Inspekcja Sanitarna. W sytuacjach, gdy rażąco zostaną naruszone przepisy dotyczące reżimu sanitarnego, przedstawiciele Państwowej Inspekcji Sanitarnej mają możliwość nałożenia kary w drodze decyzji administracyjnej do 30 tysięcy złotych. W zakresie prowadzonych kontroli i egzekucji obowiązujących przepisów, wsparcia inspektorom sanitarnym udzielają policjanci”.

Na szczęście w przypadku Bułkęsu policja zachowała się rozważnie. Wniosek o ukaranie skierowany ma być do sądu.

Sąd oceni czy za otwarcie restauracji Bułkęs należy się kara. Czy też się nie należy.

Problemy w tym, że zdaniem sądu zakazy stanu epidemii są nielegalne. 22 kwietnia zeszłego roku fryzjer z Prudnika został przyłapany na tym, że strzygł klienta.

Fryzjera spisała policja. Następnie inspekcja sanitarna ukarała go karą 10 tys. zł.

Sanepid podkreślał, że fryzjer już wcześniej nie zastosował się do zakazu prowadzenia działalności. Ponadto: „załatwienie sprawy nie cierpiało zwłoki”, karę nałożono „w celu ochrony najwyższego dobra, jakim jest zdrowie i życie człowieka” i „niedopuszczenia do powstania sytuacji epidemicznej o takiej skali, jaką obserwowano np. we Włoszech”.

Sprawę badał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu. I orzekł, że sposób wprowadzenia zakazów stanu epidemii był nielegalny.

Panowie policjanci: wyrok ma sygnaturę II SA/Op 219/20. Bez trudu można do niego dotrzeć. My go przeczytaliśmy w całości.

Apelujemy o zrozumienie dla takich, jak właściciele Bułkęsa. Setki tysięcy ludzi w Polsce żyją na skraju nędzy przez to, że nie mogą pracować.

W takiej samej sytuacji są właściciele Bułkęsa. Zainwestowali w biznes.

Dawali zatrudnienie. A teraz mają jeszcze zapłacić wysoką karę?

Miejmy nadzieję, że karę tę uchyli sąd.

Podkreślamy. Nikt nie kwestionuje, że powinniśmy się zabezpieczać.

Ale właściciele Bułkęsa zapewnili środki do dezynfekcji i na własną rękę wymyślili dodatkowe środki zabepieczające.

Uważamy, że zrobili więcej niż nakazuje rząd, by zadbać o bezpieczeństwo klientów. A zakazywanie działalności takim jak oni, tylko dlatego, że rząd nie ma pomysłu na sprawne zarządzanie kryzysem, nie jest dobrym rozwiązaniem.

Z pewnością, gdyby od Bułkęsa wymagano dodatkowych zabezpieczeń (na przykład ścianek z pleksi odgradzających poszczególne stoliki), Bułkęs by się dostosował. Ale nikt z rządzących nie ma żadnego twórczego pomysłu.

Nawet szczepienia idą jak po grudzie. Pomijając fakt, że 3 mln szczepionek przeciw grypie, nikt nie widział. A podobno zostały zakupione.

Panowie policjanci. Apelujemy o lekturę wyroku WSA w Opolu.

Apelujemy też o wyrozumiałość wobec tych, którzy walczą o przetrwanie. A tych, którzy noszą nieprawidłowo maseczki, czy zapominają o przestrzeganiu dystansu społecznego – upominać, upominać, upominać.

***

Komunikat Redakcji: Jeśli zauważyliście coś ważnego lub spotkaliście się z problemem, który należy nagłośnić, kontaktujcie się: [email protected] lub przez „Wyślij Wiadomość” na Facebooku Katowice Dziś albo na Facebooku Bezpieczny Bytom.

***
Pamiętaj! Komplet naszych artykułów i informacji tylko na WWW.

Dla facebookowiczów utworzyliśmy grupę: Ma ona aktualnie ponad 10 tys. członków – osób i instytucji – które mogą tam zamieszczać swoje wpisy i informacje. Nazywa się ona po prostu Grupa Katowice Dziś. W wyszukiwarce Fb można wpisać grupakatowicedzis

Zapraszamy.

***

Poszukujemy współpracowników. Skontaktuj się mailowo lub przez Fb.

***

Fot. Policja Śląska.